36-letni kierowca lawety zginął w czwartkowym, 25 września wypadku, do jakiego doszło na drodze ekspresowej S5 w powiecie nakielskim. Trasa była całkowicie zablokowana przez kilka godzin.
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, do śmiertelnego wypadku doszło na 95 kilometrze drogi ekspresowej S5 w pobliżu Wąsosza w powiecie nakielskim (na pasie jezdni w kierunku Gdańska). Policjanci z pionu ruchu drogowego, którzy pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu tragedii, poinformowali o pierwszych, wstępnych ustaleniach.
- Tragiczne potrącenie na A1. Kierowca ciężarówki zginął po uderzeniu przez busa
– Jak ustalono, kierujący mercedesem sprinterem typu laweta, najechał na tył naczepy ciągnika siodłowego marki scania – mówi sierż. Wiesława Ambrozik z zespołu prasowego nakielskiej policji. W wyniku tego wypadku, śmierć poniósł kierujący lawetą 36-letni mężczyzna. Mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego zginął na miejscu w wyniku doznanych obrażeń, a jego ciało już zostało przez prokuratora zabezpieczone do badań sekcyjnych.
Okoliczności wypadku ustalane są w śledztwie nadzorowanym przez prokuraturę. S5 była zablokowana przez kilkanaście godzin, ruch w pełni przywrócono dopiero po godzinie osiemnastej.