Pozew po katastrofie Air India
Rodziny czterech ofiar katastrofy samolotu linii Air India pozwały producentów samolotów Boeing oraz części Honeywell. Jak wskazano, firmy te miały nie podjąć żadnych działań, mimo iż zdawały sobie sprawę z ryzyka. Zdaniem rodzin zaalarmowane nie zostały bowiem linie lotnicze ani nie dostarczono części zamiennych. Ponadto przedsiębiorstwa miały według nich "siedzieć bezczynnie", wydając niewielkie ostrzeżenie, które zalecało jedynie sprawdzenie przełączników.
REKLAMA
Czy samolot był bezpieczny?
Według raportu Biura ds. Badania Przyczyn Katastrof Lotniczych (AAIB) trzy sekundy po starcie samolotu Air India Flight 171 oba przełączniki paliwa przestawiły się w pozycję "wyłączenia", co spowodowało całkowitą utratę mocy. Następnie powróciły one do normalnej pozycji, uruchamiając ponownie silniki. Jeden z nich jednak nie zdążył. Nieco innego zdania była natomiast Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA), która stwierdziła, iż przełączniki były bezpieczne. Jak przekazało BBC, bardziej szczegółowy raport ma zostać opublikowany w 2026 roku.
Zobacz wideo Wielki samolot Ukraińców wymknął się z Kijowa
Katastrofa samolotu Air India
Do katastrofy doszło 12 czerwca bieżącego roku na pokładzie maszyny lecącej z Ahmadabadu do Londynu. W samolocie znajdowało się 230 pasażerów i 12 członków załogi. "Samolot rozbił się krótko po starcie. Z przykrością informujemy, iż spośród 242 osób na pokładzie, 241 potwierdzono jako ofiary śmiertelne. Jedyny ocalały jest leczony w szpitalu" - informowały wówczas linie lotnicze Air India. Wśród pasażerów było 169 obywateli Indii, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, 7 obywateli Portugalii i jeden obywatel Kanady. Osobą, która przetrwała, był Brytyjczyk indyjskiego pochodzenia.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Katastrofa samolotu Air India. Wskazał możliwą przyczynę tragedii. 'Wadliwy system'".
Źródła:BBC, Air India