Przed godz. 15:00 w piątek na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem (woj. podkarpackie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk. Niedługo wcześniej dziennikarka wysłała ostatnią wiadomość. Ujawniono jej treść.Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Ujawniono jej ostatnią wiadomośćW piątek Biuro Literackie zamieściło na Facebooku wpis dot. śmierci Katarzyny Stoparczyk. "Jeszcze dziś, na chwilę przed wypadkiem samochodowym, w którym zginęła, uzgadnialiśmy szczegóły jej udziału w wydarzeniu PO STRONIE KULTURY w Stroniu Śląskim. Współpracowaliśmy od wielu lat - przy festiwalach Biura Literackiego, Wakacjach z kulturą i wielu innych projektach" - czytamy. "Zawsze była w tym obecna całą sobą: z pasją, profesjonalizmem i bez taryfy ulgowej. Tak samo miało być i tym razem, w rocznicę powodzi w Kotlinie Kłodzkiej. W ostatniej wiadomości, wysłanej o 14:39, napisała: 'zrobię, żeby wszystko było najlepiej'. Nikt tak 'najlepiej' jak Kasia nie potrafił. I nikt jej w tym 'najlepiej' nie zastąpi" - napisało Biuro Literackie.
REKLAMA
Tragiczny wypadek na Podkarpaciu. Zginęła dziennikarkaKatarzyna Stoparczyk zginęła w piątek (5 września) w wypadku samochodowym. Doszło do niego przed godz. 15:00 na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem (woj. podkarpackie). - Jedno z aut osobowych najechało na tył drugiego, tuż przed zjazdem na Miejsce Obsługi Podróżnych. W wyniku zderzenia trzy osoby zostały ranne, życia kolejnych dwóch nie udało się uratować. W wypadku zginęła kobieta i mężczyzna, oboje w wieku około 45 lat. Jechali dwoma różnymi autami - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nisku.
Zobacz wideo
Pędził ponad 200 km/h - szaleńczą jazdę przerwali policjanci piaseczyńskiej drogówki
Czytaj więcej w tekście: Dramatyczne ustalenia po śmierci Katarzyny Stoparczyk. Tak doszło do wypadkuŹródło: Biuro Literackie na Facebooku