Lewis Hamilton i Charles Leclerc byli zdecydowanie najszybsi w drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Azerbejdżanu. Brytyjczyk był minimalnie szybszy od Monakijczyka, natomiast trzeci wynik w treningu ze stratą blisko pół sekundy zanotował George Russell.
Druga sesja treningowa podobnie jak pierwsza odbyła się w suchych warunkach. Temperatura oscylowała w okolicach 24 stopni Celsjusza, natomiast asfalt ulicznego obiektu był rozgrzany do wartości 32,3.
Kierowcy, aby nadrobić nieco straconego czasu z FP1, od razu zabrali się do pracy, a na torze jako pierwszy pojawił się duet Saubera na oponach pośrednich C5. Jako pierwszy czas odniesienia ustanowił Nico Hulkenberg i to on z wynikiem 1:44.218 przewodził w tabeli.
Czas niemieckiego kierowcy gwałtownie poprawił Oscar Piastri, notując rekordy we wszystkich sektorach i czas 1:43.307. Problemy przed końcem drugiego sektora miał Liam Lawson, który przestrzelił hamowanie oraz Lewis Hamilton. W przypadku kierowcy Ferrari jego szybka próba zakończyła się w zakręcie nr 7.
W międzyczasie na czoło awansował Max Verstappen z wynikiem 1:43.226, ale gwałtownie poprawił go Hulkenberg, George Russell, Gabriel Bortoleto i Charles Leclerc.
Najszybszy, choć nieznacznie w pierwszych minutach był jednak Lando Norris. Kierowca McLarena z czasem 1:42.199 wskoczył na P1, poprawiając czas Monakijczyka o 0,006 sekundy.
Kłopoty z punktem hamowania w sekcji zamkowej miał Oliver Bearman. Kierowca Hassa nie zmieścił się przed pierwszym lewym zakrętem i był zmuszony pojechać na wprost.
Ollie Bearman having a moment in the approach to the narrow Turn 8
A lock-up, a bail out, reverse gear… and he's on his way again #F1 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/Fo7VBsAbHP
— Formula 1 (@F1) September 19, 2025
Kolejne szybkie kółko pokonał Leclerc i z wynikiem o blisko 0,4 sekundy lepszym od Norrisa ponownie wskoczył na czoło tabeli. Dobrą formę Ferrari zdawał się potwierdzać Lewis Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata F1 po rekordach w dwóch pierwszych sektorach ostatecznie przesunął się tuż za plecy swojego zespołowego kolegi ze stratą 0,152 sekundy, ale jego przejazd odbywał się na mieszance pośredniej, a nie jak w przypadku kierowcy z nr 16 – na miękkiej.
Tempo podkręcił także Carlos Sainz Jr i Norris. Hiszpan po dobrej próbie awansował na P4 ze stratą niespełna pół sekundy do lidera, natomiast Brytyjczyk po zdecydował się zjechać do boksu i nie kończyć swojego okrążenia, choć to mogło dać mu powrót na czoło tabeli.
Na pozycję lidera wskoczył za to Hamilton. Kierowca Ferrari o blisko ćwierć sekundy poprawił wynik zespołowego kolegi, który na swojej kolejnej próbie miał kontakt ze ścianą.
Leclerc brushing the wall, not for the first time this session #F1 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/RByftOlFwC
— Formula 1 (@F1) September 19, 2025
Spory moment zaliczył Lance Stroll, który w piętnastym zakręcie również zetknął się z barierą, ale podobnie jak w przypadku Leclerca mógł kontynuować swój plan przejazdów.
Po 25 minutach jazd stawka wróciła do swoich garaży na zmianę opon i rozpoczęła po chwili ostatnie próby kwalifikacyjne.
Jako pierwszy na świeżej mieszance opon C6 pojawił się Lando Norris i mimo dobrej jazdy na początku pierwszego sektora przed jego końcem uderzył lewym tylnym kołem w betonową barierę, łamiąc przy tym tylną oś. Kierowca z nr 4 zdołał dotoczyć się do garażu, ale jego dzień na torze był już zakończony.
Now it's Lando Norris' turn to bash the barriers
It's a hefty hit and he's got damage #F1 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/ZM354nuX6a
— Formula 1 (@F1) September 19, 2025
Swojego okrążenia nie zmarnował Leclerc. Kierowca Ferrari na nowym komplecie opon miękkich poprawił czas, awansując na P1, natomiast meldunek na barierze zaliczył Oscar Piastri w zakręcie nr 15. Na szczęście Australijczyka obyło się bez większych konsekwencji.
Tempo na świeżych oponach C6 podkręcił Kimi Antonelli. Włoch po dobrej próbie wskoczył na czwartą pozycję, natomiast zmierzający po najlepszy wynik w tabeli Russell popełnił błąd w dwunastym wirażu i musiał porzucić swoją próbę.
Na nieco ponad 10 minut przed końcem na pozycję lidera tabeli powrócił Hamilton. Brytyjczyk poprawił czas zespołowego kolegi 0,074 sekundy i z wynikiem 1:41.293 był odniesieniem dla reszty stawki.
Niespodzianką drugiej piątkowej sesji było tempo Bearmana. Zawodnik Haasa korzystając z pośrednich opon Pirelli, zdołał wykręcić rezultat na poziomie 1:41.891, co pozwalało mu plasować się na piątym miejscu, choć kolejny raz nie ustrzegł się błędu w sekcji zamkowej.
Problemów nie ustrzegł się także kolejny raz Leclerc, który przestrzelił hamowanie w szóstym zakręcie i musiał ratować się wyjazdem na pobocze.
Do końca sesji wyniki pozostały bez zmian, a kierowcy tradycyjnie skupili się na programie przejazdów z większym ładunkiem paliwa.
Wyniki FP2 przed Grand Prix Azerbejdżanu:
FP2 CLASSIFICATION
Ferrari finish 1-2
Mercedes third and fourth
Ollie Bearman P5 #F1
#AzerbaijanGP
pic.twitter.com/bM6NfZcXER
— Formula 1 (@F1) September 19, 2025