Europejski nakaz aresztowania Dawida Złotkowskiego

Nadal nie zatrzymano Dawida Złotkowskiego, który 18 stycznia, późnym wieczorem, na głogowskiej starówce land roverem wjechał w grupę osób. Niebezpieczna jazdę nagrali mieszkańcy. Sprawa została zgłoszona policji. Sąd wydał list gończy za mężczyzną, ale z ustaleń mundurowych wynika, iż Złotkowski może ukrywać się w Niemczech, stąd wniosek o wydanie europejskiego nakazu aresztowania.

Wniosek o wydanie europejskiego nakazu aresztowania jest już w Sądzie Okręgowym w Legnicy.

Warto przypomnieć, iż mimo tego, iż nie zatrzymano Złotkowskiego został on oskarżony o umyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Decyzją sądu wydano za mężczyzną list gończy, po zatrzymaniu spędzi za kratkami przynajmniej 30 dni.

Złotkowski porzucił auto, którym próbował potracić pieszych na głogowskich ulicach. Samochód znaleziono w rejonie Lubin 23 stycznia.

– W ocenie prokuratora było i przez cały czas jest oczywiste, iż podejrzany ma świadomość toczącego się wobec niego postępowania karnego i tego, iż jest w związku z tym poszukiwany. Zatem zachowanie polegające na wyłączeniu telefonu, niepowróceniu do miejsca zamieszkania i faktycznym wcześniejszym ukryciu pojazdu uczestniczącego w zdarzeniu, należy odbierać jako wyraz realizacji zamiaru ukrywania się przed organami ścigania – mówi Lilian Łukasiewicz, rzeczni prasowy Prokatury Okręgowej w Legnicy. – Nadto jest to prawdopodobne z uwagi na wielokrotną uprzednią karalność podejrzanego, wobec którego orzekano wcześniej kary grzywny, ale także ograniczenia i więzienia i w związku z tym realne prawdopodobieństwo wymierzenia mu surowej kary pozbawienia wolności.