Emerytura minimalna w 2026 roku i czternastka. Ukryte pułapki mogą odebrać podwyżki. Waloryzacja emerytur na 2026 rok została zapowiedziana na poziomie 4,9 procent. Dla najniższych świadczeń oznacza to wzrost minimalnej emerytury brutto z 1878,91 zł do 1970,98 zł, czyli o 92,07 zł.

Fot. Warszawa w Pigułce
W przypadku emerytury w wysokości 2500 zł brutto podwyżka wyniesie 122,50 zł, a dla świadczenia 3000 zł wzrost sięgnie 147 zł.
Nie każdy senior odczuje jednak podwyżkę w pełnej wysokości. Na ostateczną kwotę wpływają trzy główne czynniki: podatek dochodowy, składka zdrowotna i przekroczenie progów dochodowych, które odbierają prawo do dodatkowych świadczeń takich jak 500 plus dla seniorów czy wsparcie socjalne. Emerytury do 2500 zł brutto nie są opodatkowane, ale przy wyższych kwotach ZUS zacznie pobierać zaliczki na PIT. Składka zdrowotna w wysokości 9 procent podstawy również wzrośnie, ponieważ podstawa, czyli emerytura, będzie wyższa. Co więcej, jeżeli świadczenie po waloryzacji przekroczy 2552,39 zł brutto, senior może stracić prawo do czternastki lub otrzyma ją w pomniejszonej formie według zasady złotówka za złotówkę.
W 2026 roku czternastka ponownie zostanie wypłacona, ale w przeciwieństwie do trzynastki obowiązują tu limity dochodowe. Pełna kwota dodatku przysługuje przy dochodzie do 2900 zł brutto. Każdy złoty powyżej tej granicy obniży czternastkę o dokładnie tę samą wartość. Przykładowo, senior z emeryturą 3042,10 zł po waloryzacji otrzyma pełny dodatek tylko do kwoty 2900 zł, a 142,10 zł zostanie odjęte.
Choć więc wskaźnik waloryzacji wygląda obiecująco, dla wielu emerytów realne korzyści będą znacznie mniejsze. Część podwyżki pochłoną podatki, składki oraz utrata prawa do dodatkowych świadczeń.
Co to oznacza dla Ciebie
Jeśli jesteś emerytem lub zbliżasz się do wieku emerytalnego, musisz sprawdzić, ile faktycznie zyskasz. Warto dokładnie przeanalizować swoje świadczenie i obliczyć, czy po waloryzacji nie przekroczy ono progów ograniczających prawo do czternastki. Dobrze jest mieć świadomość, iż sama procentowa waloryzacja nie daje pełnego obrazu. Liczą się limity, podatki i potrącenia, które mogą znacząco obniżyć ostateczną kwotę. Świadome planowanie pozwoli uchronić część podwyżki i przygotować się na konsekwencje nowych zasad.
Źródło: wprost.pl/warszawawpigulce.pl