Dwa dachowania na DK10 Bydgoszcz – Toruń. W odstępie kilkudziesięciu godzin

metropoliabydgoska.pl 1 tydzień temu

Do dwóch groźnych zdarzeń doszło na krajowej 10 Bydgoszcz – Toruń. Oba miały miejsce w tym samym miejscu i wydarzyły się w odstępie kilkudziesięciu godzin.

To były pracowite godziny dla strażaków z OSP w Solcu Kujawskim, którzy zarówno w sobotnie, 11 października popołudnie, jak i minionej nocy (11/12.10), byli dysponowani na krajową 10. Do obu tych zdarzeń – jak precyzują – doszło w tym samym miejscu, tj. na 288 kilometrze trasy Bydgoszcz – Toruń w miejscowości Przyłubie.

  • Groźne zdarzenie na S5. Auto osobowe uderzyło w bariery drogowe

Po kolei. W sobotę, krótko po godzinie dwunastej, do strażaków z OSP Solec Kujawski wpłynęło zgłoszenie o dachowaniu auta osobowego, do którego doszło na 288 km w Przyłubiu. – W wyniku poślizgu, pojazd wypadł z drogi i znalazł się na dachu – relacjonują druhowie z soleckiej straży i dodają, iż podróżujące autem osoby przebadali na miejscu ratownicy medyczni. Okazało się, iż nie było konieczności ich hospitalizacji.

Z kolei minionej nocy, tuż po pierwszej, strażacy ponownie zostali zadysponowani do dachowania auta osobowego – w tym samym miejscu. Jak opisują, dachowało osobowe BMW, którym podróżowała kobieta oraz dwójka jej dzieci. – Jeszcze przed przyjazdem służb, cała trójka opuściła auto o własnych siłach – mówią druhowie.

Okoliczności obu zdarzeń są teraz wyjaśniane przez policjantów z pionu ruchu drogowego bydgoskiej komendy.

Idź do oryginalnego materiału