Wrzesińska drogówka ukarała 7 drifterów, którzy swoimi samochodami szaleli w Białężycach. Dorośli mężczyźni urządzili sobie śnieżne popisy robiąc tak zwane „bączki”. Na szczęście ta nieodpowiedzialna zabawa zakończyła się tylko mandatami.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wykazali się bardzo dobrym wyczuciem 11 stycznia br. w Białężycach. Podczas zrealizowanych kontroli ujawnili 7 kierowców, których puściły wodze fantazji.
Loklani drifterzy po tym jak spadł śnieg postanowili oczywiście w ich przekonaniu dobrze się „zabawić” oraz sprawdzić swoje auta podczas. Kierujący wyszli z założenia, iż tak zwane „bączki” na śniegu będą niepowtarzalnym źródłem emocji oraz wrażeń.
I w sumie emocje były, ale zamieniły się one w skutki finansowe. Każdy kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych oraz 10 punktów karnych.
Skale tego nieodpowiedzialnego procederu odzwierciedla nagranie 27-letniego poznaniaka, który Lexusem ostro kręci „śnieżne bączki”. Do szanownego grona sobotnich drifterów dołączyli trzech kierujących BMW, Audi, Seatem oraz Volvo.