Miała być radosna podróż do Wiednia, pełna wrażeń i wspomnień. Zamiast tego — poranek rozpoczął się od policyjnej interwencji i zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Gdyby nie czujność organizatorów i szybka reakcja jaworskich policjantów, mogło dojść do niewyobrażalnej tragedii.
Do zdarzenia doszło dziś rano, 28 maja 2025 roku, na terenie jednej z jaworskich szkół. Tam właśnie miał rozpocząć się wyjazd uczniów na długo wyczekiwaną wycieczkę zagraniczną. Na prośbę organizatorów, do szkoły przyjechali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, by — zgodnie z procedurami bezpieczeństwa — skontrolować autokar oraz stan trzeźwości kierowcy.
To, co miało być rutynową kontrolą, natychmiast zamieniło się w dramatyczną interwencję.
Alkomat wykazał 0,80 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca — 47-letni mężczyzna — był kompletnie niezdolny do prowadzenia pojazdu, a mimo to wsiadł za kierownicę, gotowy przewieźć grupę dzieci i młodzieży przez setki kilometrów.
Funkcjonariusze niezwłocznie zatrzymali mężczyznę i przeprowadzili z jego udziałem czynności procesowe. Teraz 47-latek usłyszy zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
o grozi kierowcy?
Zgodnie z obowiązującym prawem, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi:
- do 3 lat więzienia,
- utrata prawa jazdy na co najmniej 3 lata,
- oraz kara grzywny w wysokości co najmniej 5 000 zł.