Dachował Chevroletem

lwowecki.info 3 godzin temu

Chwile grozy przeżył młody mężczyzna. Prowadzony przez niego samochód zjechał w pewnym momencie z drogi, wpadł do rowu i dachował. Na miejscu policja, pogotowie i straż pożarna.

Temperatura w okolicach zera stopni Celsjusza i padający deszcz sprawiły, iż na drogach naszego powiatu pogorszyły się warunki drogowe, w wielu miejscach może być ślisko. Do tego występuje gęsta mgła, która znacząco ogranicza widoczność.

Pamiętać należy, iż przy śliskiej nawierzchni wydłuża się droga hamowania pojazdu, koła tracą przyczepność a kierowca może nie zapanować na samochodem i wpaść w poślizg. Jak podkreślają policjanci, ważne jest, aby dostosować prędkość do warunków panujących na drodze. Podczas kierowania pojazdem należy zachować bezpieczny odstęp od aut jadących przed nami.

I to najprawdopodobniej niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną zdarzenia, do którego doszło w środowy wieczór na drodze wojewódzkiej pomiędzy Proszówką a Mirskiem. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim zgłoszenie o zdarzeniu na drodze wojewódzkiej otrzymał kilkanaście minut przed godziną 19. Z tego wynikało, iż pojazd wypadł z drogi i dachował.

Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej z OSP KSRG Gryfów Śląski, patrol lwóweckiej policji oraz zespół ratownictwa medycznego z Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.

Na miejscu okazało się, iż po tym, jak prowadzący pojazd marki Chevrolet, 19- latek, stracił nad nim panowanie, samochód zjechał z drogi, wpadł do rowu i dachował. Mimo, iż zdarzenie wyglądało groźnie, to mieszkaniec powiatu lwóweckiego wyszedł z niego bez szwanku – nie wymagał hospitalizacji.

– Kierujący był trzeźwy – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa lwóweckiej policji, która dodaje, iż został on ukarany mandatem karnym.

Idź do oryginalnego materiału