Padający deszcz, mokra nawierzchnia dróg, a do tego nadmierna prędkość i problem gotowy. Policjanci z Lubina przestrzegają kierowców przed trudnymi warunkami na drogach w całym regionie.
Mundurowi przypominają, iż śliskie drogi, nadmierna prędkość i brak odpowiedzialności to częste przyczyny wypadków. W ostatnich dniach przekonał się o tym kilku kierowców.
– Przy takiej pogodzie zwiększa się droga hamowania i ryzyko poślizgu, co sprawia, iż choćby drobne błędy w prowadzeniu mogą mieć tragiczne konsekwencje – mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Mundurowi z Lubina zostali wezwani do kilku groźnie wyglądających zdarzeń. Podróżujący drogą S-3 i K-36 mieli sporo kłopotów.
– Policjanci ruchu drogowego mieli pracowite popołudnie, z uwagi na ilość zdarzeń drogowych, do których doszło na drodze S-3, zarówno w kierunku Legnicy, jak i Polkowic. Funkcjonariusze pracowali także na miejscu kolizji na drodze krajowej nr 36 – wylicza Sylwia Serafin. – Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, iż przyczyną każdej z tych kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu oraz brak wyobraźni i doświadczenia kierujących, jak może zachować się auto na mokrej nawierzchni jezdni i przy ograniczonej widoczności z powodu intensywnych opadów deszczu.
Na S-3 kierujący nie zapanowali nad swoimi samochodami i wjechali w bariery ochronne. Najgroźniej wyglądało zdarzenie na trasie Lubin – Ścinawa.
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż kierujący BMW, jadąc w kierunku Lubina, na łuku drogi, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i przecinając przeciwległy pas ruchu, zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście obrażenia ciała kierującego i jego pasażerów nie zagrażały życiu i zdrowiu. Kierujący BMW był trzeźwy – dodaje policjantka.