Bydgoska policja na S5 i S10. Celem kontroli – kierowcy jadący „na zderzaku”

metropoliabydgoska.pl 2 dni temu

Policjanci bydgoskiej drogówki udali się na odcinki dróg ekspresowych S5 i S10 pod miastem i sprawdzili, czy kierowcy stosują się do przepisów i utrzymują prawidłowy odstęp pomiędzy pojazdami na drogach ekspresowych. W tym celu mundurowi wykorzystali z laserowe mierniki prędkości z funkcją pomiaru odległości między pojazdami.

Przepisy zakazujące jazdy „na zderzaku” na autostradach i drogach szybkiego ruchu mają zwiększyć bezpieczeństwo i poprawić komfort jazdy, ponieważ niezachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków i kolizji. Od czerwca 2021 roku przepisy dokładnie określają minimalny odstęp od pojazdu jadącego przed nami na drogach ekspresowych oraz autostradach: przykładowo, gdy jedziemy z prędkością 100 km/h, odstęp powinien wynieść minimum 50 metrów, gdy poruszamy się 120 km/h – 60 metrów.

W dniach 20 i 23 grudnia 2024 roku policjanci z bydgoskiej drogówki sprawdzili, czy kierowcy stosują się do zasad i przeprowadzili kontrole na drogach ekspresowych S5 w Maksymilianowie oraz S10 w Lisim Ogonie. – W tym celu wykorzystali laserowe mierniki prędkości z funkcją pomiaru odległości między pojazdami. Jeden patrol dokonywał pomiaru, a kilkaset metrów dalej pozostali policjanci zatrzymywali sprawców wykroczeń. Takich ujawnili 9, z czego siedmiu kierujących pouczyli, a dwóch ukarali mandatami – informuje asp. Krzysztof Bratz z zespołu prasowego bydgoskiej policji.

  • Trwają prace na budowie S10 Bydgoszcz – Toruń. Zobacz zdjęcia!

Mandat, jaki można otrzymać kierowca, który jedzie za innym pojazdem „na zderzaku”, może wynieść od 300 do 500 złotych. Dodatkowo otrzymuje on sześć punktów karnych.

Idź do oryginalnego materiału