BIESZCZADY / PODKARPACIE. Pierwsze 2 tygodnie 2025 roku w Bieszczadach minęły raczej spokojnie. Poniżej krótkie podsumowanie.
3.01.2025 O godzinie 16,45 zostaliśmy powiadomieni o wypadku na quadzie w rejonie miejscowości Dobra i poproszeni o wsparcie w prowadzonych działaniach. Poszkodowany został przekazany załodze karetki pogotowia. 4.01.2025 O godzinie 14,55 otrzymaliśmy zgłoszenie od małżeństwa, które wędrując pobłądziło w okolicy Bani Szklarskiej. Z uwagi na nieznajomość terenu i pogarszające się warunki atmosferyczne poprosili o pomoc ratowników GOPR. Po potwierdzeniu pozycji dzięki aplikacji RATUNEK, małżeństwo zostało odnalezione i przetransportowane do prywatnego samochodu. Tego samego dnia o godzinie 21:25 otrzymano telefoniczne zgłoszenie od pani, z którego wynikało, iż jej wnuk w wigilię wyjechał w Bieszczady i od tamtego czasu nie może nawiązać z nim żadnego kontaktu. Ratownikom także nie udało się nawiązać z poszukiwanym kontaktu telefonicznego. Dopiero po którejś próbie zaginiony odebrał połączenie i wyjaśnił, iż jest już bezpieczny w swoim miejscu zamieszkania i nie potrzebuje pomocy. 6.01.2025 O godz. 05:25 otrzymano telefon od Dyspozytorni Medycznej z prośbą o pomoc w dotarciu do poszkodowanej w miejscowości Strzebowiska, do której nie mogła dojechać karetka pogotowia, ponieważ ugrzęzła w zaspie. 10.01.2025 Chwilę po godz. 14.00 z aplikacji RATUNEK wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który wędrując przez pasmo graniczne opadł z sił i nie był w stanie kontynuować marszu. Po dotarciu do poszkodowanego, nie stwierdzono żadnych urazów, podano ciepłą herbatę i rozpoczęto transport do Moczarnego. [ngg src="galleries" ids="13520" display="basic_thumbnail"]Źródło: GOPR Bieszczady / fb.
