W minioną środę, policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali 2 kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Jeden z nich przekroczył prędkość w warunkach recydywy. Kontrolę skończył bez prawa jazdy i z 4000 złotych mandatu. Tylko w minioną środę, 18 grudnia, policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. - Jednym z nich był 46-letni kierowca forda, który w Choroszczy „wpadł” na policyjny radar. Mężczyzna jechał z prędkością 117 km/h na obowiązującej tam „pięćdziesiątce”. Za to wykroczenie taryfikator przewiduje mandat w wysokości 2000 złotych i 14 punktów. Ten kierowca jednak został ukarany mandatem w wysokości 4000 tysięcy złotych, gdyż w okresie dwóch lat ponownie przekroczył dopuszczalną prędkość – przekazali policjanci z białostockiej komendy. Z kolei tuż po godz. 10.00 policjanci z drogówki kontrolując prędkość na trasie generalskiej zatrzymali toyotę. Za kierownicą siedziała 31-letnia mieszkanka zachodniopomorskiego, która przekroczyła dopuszczalną „siedemdziesiątkę” o 55 km/h. Została u
Białostocka drogówka interweniowała wobec kierowców z „ciężką nogą”
fakty.bialystok.pl 21 godzin temu
Powiązane
Zamach w Magdeburgu. Dziecko wśród ofiar śmiertelnych
5 godzin temu
81-letni sprawca
7 godzin temu
Polecane
To będzie hit inwestycyjny 2025 roku
7 godzin temu
Tak pojedzie MPK w święta
7 godzin temu