Auto wjechało pod pociąg. Policja mówi o dwóch scenariuszach

news.5v.pl 3 tygodni temu

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w Łęknie (woj. zachodniopomorskie). Samochód osobowy wjechał tam pod pociąg. 44-letni kierowca auta, który jak się okazało miał zatrzymane uprawnienia do kierowania, zginął na miejscu. Policja mówi o dwóch możliwych scenariuszach wypadku.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 15:00. Na przejeździe kolejowym w miejscowości Łękno (gm. Będzino), między Koszalinem a Kołobrzegiem, samochód osobowy zderzył się z pociągiem.

Jak przekazała oficer prasowa KMP w Koszalinie nadkom. Monika Kosiec, 44-letni kierowca auta poniósł się śmierć na miejscu.

Łękno. Samochód zderzył się z pociągiem

– To mieszkaniec gminy Będzino. Ustalamy, dlaczego auto znalazło się na torach. Jest to strzeżony przejazd kolejowy. Znajdują się tam tzw. półrogatki. Możemy podejrzewać dwie wersje: albo doszło do awarii urządzeń, albo kierowca ominął szlabany – powiedziała policjantka.

Ruch pociągów między Koszalinem a Kołobrzegiem jest wstrzymany. Jak przekazał dyżurny telefonicznej infolinii Polregio, z Koszalina do Kołobrzegu koleją można dostać się tylko objazdem, przez Białogard.

ZOBACZ: Samochód uderzył w drzewo. Tragiczny wypadek z udziałem strażaka

– Liczymy na to, iż ruch kolejowy między Koszalinem a Kołobrzegiem zostanie wznowiony jak najszybciej – przekazał dyżurny Polregio.

Jeśli na miejscu wypadku zakończą się policyjne czynności prowadzone pod nadzorem prokuratura, z Koszalina do Kołobrzegu będzie można bezpośrednio dojechać pociągiem, którego odjazd zaplanowany jest o godz. 21.05.

Kierowca nie miał uprawnień

Pociągiem regionalnym relacji Koszalin-Szczecin podróżowało ok. 30 osób. Nikt nie odniósł obrażeń.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Śląskiem. Nie żyje 63-latek

Z ustaleń policji wynika, iż kierowca, który zginął na przejeździe, miał zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami.

Oficer prasowy komendy wojewódzkiej PSP w Szczecinie asp. Dariusz Schacht poinformował, iż na miejscu wypadku pracowało pięć zastępów strażaków oraz zespół ratownictwa medycznego.

aba / polsatnews.pl/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Idź do oryginalnego materiału