Zmiany w egzaminie na prawo jazdy już od 30 czerwca! Nowy egzamin zaskakuje choćby instruktorów

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Zmiany na egzaminie na prawo jazdy, od 30 czerwca nowe zasady zaskoczą kandydatów. Egzamin będzie się odbywał z nowymi wymaganiami. Od 30 czerwca wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe zasady obejmą zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną, a ich zakres może zaskoczyć nie tylko kursantów, ale i doświadczonych instruktorów. Ministerstwo Infrastruktury zapowiada, iż celem reformy jest poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz dostosowanie systemu szkolenia kierowców do realiów współczesnej motoryzacji.

Nowa wersja egzaminu ma wyłapywać nie tylko braki w umiejętnościach technicznych, ale też oceniać zdolność kandydatów do podejmowania szybkich i odpowiedzialnych decyzji w trudnych warunkach drogowych. Dla wielu kursantów oznacza to konieczność gruntownego przepracowania materiału, który dotąd był jedynie dodatkiem, a teraz stanie się kluczowy.

Technologie, które trzeba znać

W części teoretycznej pojawią się nowe pytania, dotyczące m.in. systemów wspomagania kierowcy, jazdy hybrydowej oraz elektrycznej. Kandydaci muszą znać zasady działania czujników martwego pola, asystenta pasa ruchu czy adaptacyjnego tempomatu. W praktyce oznacza to, iż samodzielna nauka na podstawie starych testów przestaje wystarczać.

W egzaminach praktycznych egzaminatorzy mają większą swobodę w ocenie sytuacyjnej. Kandydaci będą musieli wykazać się nie tylko poprawnym wykonaniem manewrów, ale także umiejętnością reagowania w dynamicznych warunkach – np. w korku, przy utrudnionej widoczności czy w pobliżu pieszych na ruchliwym przejściu.

Kursanci pod presją

Instruktorzy jazdy zwracają uwagę na rosnące napięcie wśród kursantów. Część szkół jazdy już wprowadza dodatkowe zajęcia, które mają przygotować kandydatów do nowych wymagań. Zmiany przychodzą w okresie wzmożonego zainteresowania egzaminami – latem liczba zapisów tradycyjnie rośnie, a terminy gwałtownie się zapełniają.

Eksperci przewidują, iż początkowo liczba niezdanych egzaminów może wzrosnąć choćby o kilkanaście procent. Kandydaci, którzy wcześniej przygotowywali się do starej wersji egzaminu, mogą nie być gotowi na nowe kryteria. Zmieni się też sposób oceniania – bardziej rygorystycznie traktowane będą błędy związane z brakiem wiedzy o funkcjach pojazdu i nieumiejętnym korzystaniem z systemów bezpieczeństwa.

Branża czeka na skutki

Zmiana zasad egzaminowania może wpłynąć na funkcjonowanie całego rynku szkół jazdy. Dla niektórych ośrodków będzie to okazja do rozwoju oferty, dla innych – wyzwanie organizacyjne. Pojawiają się pytania o jednolitość oceny w różnych ośrodkach egzaminacyjnych i o gotowość egzaminatorów do wdrożenia nowego systemu.

W tle pojawia się też szerszy problem: czy zmiany rzeczywiście poprawią jakość szkolenia, czy tylko wydłużą drogę do uzyskania prawa jazdy? Niezależnie od odpowiedzi, jedno jest jasne – od 30 czerwca każdy kandydat będzie musiał przygotować się na egzamin inny niż dotąd. Dla jednych będzie to motywacja, dla innych – powód do ponownego przemyślenia decyzji o przystąpieniu do kursu.

Nowe przepisy oznaczają, iż egzamin stanie się bardziej wymagający i mniej przewidywalny. To nie tylko techniczna korekta – to zmiana filozofii oceny kierowcy. Czy młodzi kandydaci poradzą sobie w nowej rzeczywistości? Pierwsze tygodnie po wprowadzeniu reformy dadzą odpowiedź.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału