Zły kąt? Płacisz 2000 zł kary. Kierowcy masowo dostają wezwania

dziennik.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Kamery odcinkowego pomiaru prędkości, fotoradary i systemy RedLight złapały od początku 2024 roku ponad 893 tys. kierowców / dziennik.pl


Znany i nielubiany system powiększył się o nowe lokalizacje - kamery przełączono w tryb rejestracji wykroczeń. Przed tymi urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki drogowe, stąd niebawem wielu kierowców może się zdziwić wezwaniem od GITD. Za niecierpliwość już 10 tys. osób dostało po 15 punktów karnych i mandat 2000 zł. Gdzie uważać? Oto spis lokalizacji…
Idź do oryginalnego materiału