Dwa i pół promila alkoholu we krwi miał kierowca volkswagena, który uderzył w tył citroena na odcinku drogi między Bydgoszczą i Stryszkiem w Brzozie.
Do zdarzenia z udziałem trzech samochodów na krajowej 25 doszło w poniedziałkowe, 2 grudnia popołudnie. Policjanci z pionu ruchu drogowego bydgoskiej komendy, którzy działali na miejscu zdarzenia, poinformowali o pierwszych, wstępnych ustaleniach.
– Funkcjonariusze ustalili, iż jadąc w kierunku Bydgoszczy, w pewnym momencie volkswagen passat najechał na tył jadącego przed nim citroena, który w wyniku przepchnięcia znalazł się na lewym pasie, gdzie po chwili uderzył w niego kierujący oplem – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Jak opisuje, od kierującego volkswagenem wyczuwalna była silna woń alkoholu. – Badanie wykazało w organizmie 41-latka ponad 2,5 promila alkoholu – podkreśla kom. Kowalska.
Do szpitali zabrano dwie osoby – kierujących oplem i citroenem, przy czym kobieta, która siedziała za kierownicą tego drugiego auta nie doznała poważniejszych obrażeń. Zaskakująco tłumaczył się także 41-latek, który prowadził vw. – Mężczyzna siedzący za kierownicą volkswagena stwierdził, iż nie był pewien, czy citroen stoi czy jedzie – opisują funkcjonariusze.
Mieszkaniec Żnina odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie wypadku. Teraz czeka go sprawa w sądzie i konsekwencje karne. Stracił już prawo jazdy.