31-latek z Gruzji będzie musiał opuścić Polskę, po tym jak 15 listopada spowodował kolizję mając około trzech promili alkoholu we krwi. Na domiar złego mężczyzna miał już wcześniej zabrane prawo jazdy i aktywny zakaz prowadzenia.
Do zderzenia dwóch osobówek doszło w ubiegły piątek, na trasie pomiędzy Kleszczyną a wsią Skic. Mimo, iż zdarzenie wyglądało groźnie nikt nie ucierpiał. Nie zmienia to jednak faktu, iż jeden z kierowców prowadził mając blisko 3 promile alkoholu we krwi. Ponadto pijany kierowca Opla po uderzeniu próbował uciec z miejsca zdarzenia.
Policja zatrzymała 31-latka z Gruzji. Okazało się, iż mężczyzna już wcześniej kierował pod wpływem alkoholu. Miał odebrane prawo jazdy i aktywny zakaz prowadzenia, a mimo tego wsiadł za kierownicę. 31-latek będzie musiał wyjechać z Polski i dostanie zakaz wyjazdu do państw strefy Schengen.
– Nietrzeźwy kierowca noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, a po wytrzeźwieniu usłyszał pierwsze zarzuty. W związku z tym, iż było to kolejne przestępstwo którego dopuścił się na terenie Polski, śledczy wraz z Prokuratorem, wnioskowali o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Na podstawie zebranych materiałów sędzia przychylił się do złożonego wniosku i wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu obcokrajowca. Nie uchyli się on również od wydanej wcześniej decyzji o nakazie opuszczenia kraju – dodaje asp. Damian Pachuc z KPP Złotów.