Legenda polskiego internetu Zbigniew Stonoga, jako jedyny dziennikarz nakłonił do rozmowy Sebastiana Majtczaka,w sprawie którego trwa procedura ekstradycyjna w związku z wypadkiem drogowym do jakiego doszło na autostradzie A1 16 września 2023 r.

Wczoraj późnym wieczorem w YouTube Stonoga zamieścił wywiad z kierowcą audi podejrzewanym przez prokuraturę o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. niedługo po zdarzeniu Majtczak uciekł z Polski i przez Niemcy dostał się do ZEA. Od tego czasu minęło 1,5 roku.
„Polski internet” bardzo gwałtownie osądził kierowcę, wielokrotnie naruszono jego i jego rodziny dobra osobiste publikując prywatne zdjęcia, adres zamieszkania, wysyłając pod adresem 31-latka nieparlamentarne epitety, a także setki gróźb pozbawienia go życia.
Stonoga we wpisie pod filmem napisał:
Stonogą kierowała elementarna zasada umożliwienia wypowiedzi drugiej stronie. Także przedostatnie zdanie: „Każdy ma prawo do obrony choćby sprawca najcięższej zbrodni” jest tym, czego do tej pory brakowało.
„Gazeta Trybunalska” nie zamierza komentować słów Majtczaka. Zwracamy jednak uwagę na to, co mówi o błędach proceduralnych popełnionych przez prokuraturę. Niepokojące wydają się być także jego słowa dotyczące zachowania policjantów z KMP w Piotrkowie. Przekonuje, iż funkcjonariusze radiowozem jeździli z nim dwie godziny m.in. do Bełchatowa w poszukiwaniu miejsca do pobrania krwi. Tymczasem katowicka prokuratura badająca sprawę zachowania policjantów nie dostrzegła w ich zachowaniu żadnych nieprawidłowości i dwa razy postępowanie umarzała,
Film zawiera informację o zakazie kopiowania i dystrybucji bez zgody autora. „GT” z uwagi na długoletnią znajomość ze Z. Stonogą taką zgodę otrzymała.
→ K. Kozielski / kooperacja (mb)
21.05.2025
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
• więcej o wypadku i losach Sebastiana M. przeczytać można: > tutaj.