Tylko w jeden dzień lubińscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych rowerzystów, którzy ledwo trzymali się na nogach, a co dopiero mówić o jeździe. Pierwszy z nieodpowiedzialnych mężczyzn „wydmuchał” nieco ponad 2 promile, drugi miał ponad trzy. Zagorzali entuzjaści mocnych trunków teraz muszą się liczyć z wysoką grzywną.
Pierwszy z rowerzystów został zatrzymany na terenie gminy Rudna. 64-latek starał się jechać mając w organizmie nieco ponad 2 promile alkoholu. Drugi – został zauważony przez patrol ruchu drogowego. 44-latek z Lubina pobił w tym dniu wszelkie niechlubne rekordy, wydmuchując ponad 3 promile. Całe szczęście, iż obydwaj cykliści jadąc mocnym slalomem nie wjechali pod przejeżdżające samochody.
-Policjanci uniemożliwili im dalszą jazdę, która z jazdą kilka miała wspólnego. Wobec mężczyzn wszczęto postępowania w sprawie o wykroczenie, za które grozić im będzie kara aresztu bądź grzywny nie niższej, jak tysiąc złotych. Dodatkowo sąd może wobec zatrzymanych orzec środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nie mechanicznych – informuje st. asp. Krzysztof Pawlik z lubińskiej policji.
Niestety wielu rowerzystów wciąż zapomina, iż za jazdę pod wpływem alkoholu grożą surowe konsekwencje. Nie mówiąc już, iż narażają siebie i innych na poważne niebezpieczeństwo spowodowania wypadku.