Zamordował partnerkę z zimną krwią. Grozi mu dożywocie

zmiedzi.pl 4 dni temu

Prokuratura Rejonowa w Lubinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 42-letniemu Łukaszowi F., mieszkańcowi Suchej Górnej, oskarżonemu o zabójstwo swojej wieloletniej partnerki. Do zbrodni doszło 15 kwietnia ubr. Mężczyzna był wcześniej wielokrotnie karany, m.in. za pobicie tej samej kobiety w 2022r., za co odbył półroczną karę pozbawienia wolności.

Para pozostawała w nieformalnym związku, początkowo mieszkając w Siemianowicach Śląskich. Po śmierci ojca, Łukasz F. przeniósł się do Suchej Górnej, gdzie razem z partnerką wynajęli pokój. Oboje nadużywali alkoholu, często się kłócili i dopuszczali do przemocy fizycznej – głównie z powodu pieniędzy. Mężczyzna wielokrotnie bił partnerkę, także w obecności innych osób.

W dniu zdarzenia oboje wykonywali prace polowe. Gospodarz zapłacił 200 zł, o co Lukasz F. miał sporo pretensji. Po powrocie do domu para piła alkohol. Około godziny 17. mężczyzna brutalnie zaatakował partnerkę, bijąc ją po całym ciele tępymi narzędziami, kopiąc w okolice klatki piersiowej. Kobieta doznała licznych obrażeń: rozległych krwiaków, złamań niemal wszystkich żeber, rozerwania płuc. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła na skutek wykrwawienia i obrażeń klatki piersiowej.

-Po pobiciu oskarżony zostawił kobietę na podłodze i wyszedł. Po powrocie stwierdził, iż nie żyje. Udał się do znajomego, by z jego telefonu wezwać pomoc, a po rozmowie poprosił jeszcze o papierosa. Dopiero po zwróceniu mu uwagi, wrócił na miejsce zdarzenia. Przybyłe pogotowie ratunkowe stwierdziło zgon kobiety. Z badań wynika, iż ofiara miała we krwi 2,55 promila alkoholu, a Łukasz F. – 1,14 promila – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Po śmierci partnerki, oskarżony związał się z inną kobietą, której powiedział, iż zabił poprzednią partnerkę, ponieważ „zabiła jego ojca”.

-Prokuratura postawiła Łukaszowi F. zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym. O przyjęciu takiego zamiaru świadczą m.in. liczba i siła ciosów, ich umiejscowienie oraz fakt, iż sprawca pozostawił nieprzytomną ofiarę bez pomocy. W pierwszym przesłuchaniu oskarżony zaprzeczył, iż zabił kobietę – twierdził, iż doszło do wypadku i uderzył ją jedynie kilka razy w twarz. W późniejszych zeznaniach przyznał się do pobicia, ale nie do zamiaru pozbawienia życia. Biegli psychiatrzy i psycholog stwierdzili, iż oskarżony nie jest chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Cierpi jednak na zaawansowane uzależnienie od alkoholu oraz cechy osobowości dyssocjalnej. Nie stwierdzono podstaw do ograniczenia lub wyłączenia jego poczytalności. Biegli zarekomendowali zastosowanie wobec oskarżonego środka zabezpieczającego w postaci leczenia odwykowego w warunkach zakładu karnego – dodaje prokurator Łukasiewicz.

Łukasz F. odpowie za czyn w warunkach recydywy. Grozi mu kara nie krótsza, niż 8 lat więzienia, 25 lat więzienia lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Oskarżony ma wykształcenie podstawowe, jest bezrobotny, nie posiada zawodu i utrzymuje się z zasiłku z MOPS w wysokości 100 zł miesięcznie.

Idź do oryginalnego materiału