Zakaz Sprzedaży Alkoholu w Nocy: Kontrowersje i Propozycje

plotkosfera.pl 2 godzin temu

W ostatnich dniach zakaz sprzedaży alkoholu w nocy w Warszawie stał się przedmiotem ożywionej dyskusji. Pomysł, który pierwotnie miał objąć całą stolicę, ostatecznie został ograniczony do programu pilotażowego w wybranych dzielnicach. Jednakże, jak się okazuje, nie wszyscy są przekonani co do skuteczności takiego rozwiązania.

Włodzimierz Czarzasty, poseł Lewicy, jest jednym z głównych orędowników zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. Podczas最近nej sesji radiowej stwierdził, iż „sprzedaż alkoholu w nocy to są burdy, zaczepki na ulicach, SOR-y pełne ludzi.” Jego zdaniem, w innych miastach, gdzie wprowadzono podobne rozwiązania, „wszystkie informacje od policji i ze szpitali mówią, iż to dobry, rozsądny, przemyślany pomysł.”

Ostatnia sesja stołecznych radnych również poświęcona była tematowi zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. Prezydent miasta wycofał się z pierwotnego projektu, który przewidywał wprowadzenie prohibicji na terenie całego miasta. Zamiast tego radni przyjęli stanowisko dotyczące pilotażu, który ma być realizowany jedynie w Śródmieściu i na Pradze-Północ.

Jednakże, jak zauważa Włodzimierz Czarzasty, „nie ma żadnego pilotażu. Żeby był, to wszystkie dzielnice muszą się na niego zgodzić.” Jego zdaniem, brak jednolitego podejścia do zakazu sprzedaży alkoholu w nocy sprawia, iż rozwiązanie to staje się niemalże bezskuteczne. „Jaki ma sens robienie pilotażu w dzielnicy Śródmieście, jeżeli dwa metry dalej można na Mokotowie kupić alkohol? To jakiś absurd” – stwierdził poseł Lewicy.

Warto zauważyć, iż 67 proc. respondetów w sondzie przeprowadzonej na radiozet.pl opowiedziało się za zakazem sprzedaży alkoholu w nocy. Co więcej, Lewica złożyła w Sejmie projekt, który przewiduje wprowadzenie zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w całym kraju. Projekt ten zakłada ograniczenie sprzedaży napojów alkoholowych między godziną 23:00 a 6:00 rano, a także zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.

W dyskusji na temat zakazu sprzedaży alkoholu w nocy ważne jest, aby uwzględnić dane liczbowe. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Policję, w 2022 roku odnotowano ponad 120 000 zdarzeń związanych z przemocą i pijaństwem w Polsce. Co więcej, 80 proc. ofiar przemocy w rodzinie to kobiety, a 60 proc. sprawców to mężczyźni pod wpływem alkoholu.

Dyskusja na temat zakazu sprzedaży alkoholu w nocy nie jest nowa. Już w 2019 roku Ministerstwo Zdrowia szacowało, iż 12 proc. ludności Polski cierpi na uzależnienie od alkoholu. Co więcej, alkohol jest czynnikiem, który przyczynia się do 25 proc. wszystkich zgonów wśród osób w wieku produkcyjnym.

W związku z tym, Włodzimierz Czarzasty stwierdził, iż „w ogóle coś z alkoholem trzeba zrobić.” Jego zdaniem, zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może być jednym z rozwiązań, które mogą pomóc w ograniczeniu przemocy i uzależnienia. Co więcej, poseł Lewicy podkreślił, iż „alkohol to miraże, a można tworzyć sobie miraże bez alkoholu, w głowie, w sercu, czytać książki, przeżywać życie tysiące razy, można kochać wszystko po kolei, co śpiewa, można obserwować ptaki, ludzi, myśleć, dyskutować, dotykać, jeść życie pełnym sercem.”

Podsumowując, dyskusja na temat zakazu sprzedaży alkoholu w nocy jest ważna i wymaga uwzględnienia różnych punktów widzenia. Warto zauważyć, iż zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może być jednym z rozwiązań, które mogą pomóc w ograniczeniu przemocy i uzależnienia. Jednakże, aby takie rozwiązanie było skuteczne, należy je wprowadzić w sposób jednolity i całkowity, a nie jako pilotaż w wybranych dzielnicach.

Idź do oryginalnego materiału