Zaginiony w Skorzęcinie odnalazł się cały i zdrowy … w domu. Zakończono poszukiwania

Poszukiwania młodego mężczyzny, które dziś po południu trwały w Skorzęcinie, zakończyły się szczęśliwie. Około 20-letni mężczyzna, którego szukały służby ratunkowe, odnalazł się cały i zdrowy w domu.

Jak wcześniej informowaliśmy, przed godziną 14 do służb wpłynęło zgłoszenie o możliwym zaginięciu młodego mężczyzny w Skorzęcinie. Świadkowie twierdzili, iż ostatni raz widzieli go około godziny 3 w nocy, a ponieważ nie było z nim kontaktu, pojawiły się obawy, iż mógł utonąć w jeziorze Niedzięgiel.

Na miejsce skierowano policję oraz kilka jednostek straży pożarnej z łodziami. Ratownicy przeczesywali zarówno jezioro Niedzięgiel, jak i teren wokół ośrodka wypoczynkowego. Poszukiwania w pewnym momencie zostały choćby rozszerzone o pobliskie Jezioro Białe, a do akcji ściągano kolejne siły.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, mężczyzna zgubił telefon podczas pobytu w jednej z dyskotek na terenie ośrodka, co znacząco utrudniło jego lokalizację i wzbudziło niepokój wśród znajomych. Brak możliwości kontaktu telefonicznego oraz fakt, iż nie pojawił się rano w miejscu zakwaterowania, skłoniły bliskich do zgłoszenia zaginięcia.

Na szczęście alarm okazał się fałszywy – młody człowiek sam wrócił do domu, prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy z szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej, jaką wywołała jego nieobecność.

Służby apelują o rozsądek podczas wakacyjnych wyjazdów – zwłaszcza w dużych ośrodkach turystycznych, gdzie łatwo o zamieszanie i utratę kontaktu z grupą. W razie zgubienia telefonu warto natychmiast poprosić o pomoc kogoś z otoczenia i spróbować skontaktować się z bliskimi w inny sposób, zanim sytuacja eskaluje.