- Aż coś się robi, kiedy człowiek patrzy na bezmyślność kierowców, którzy z uporem maniaka próbują przejechać przez zamknięty przejazd podczas gdy mają do dyspozycji nowo wybudowany wiadukt! LUDZIE wystarczy włączyć myślenie, to naprawdę nie boli. Ani czasu ani pieniędzy nie zaoszczędzisz, kiedy stoisz ponad 5 minut na odpalonym silniku blokując przejazd innym. Tym razem oczekiwanie było dłuższe, bo pociągi jechały z obu stron. Gratuluję poczucia humoru... i cierpliwości. Najgorsze jest to, iż ktoś w tym czasie mógł potrzebować pomocy, mogła jechać np. karetka... - alarmuje Czytelnik.
A skoro kierowcy nie myślą może zadanie dla służb, by postawić tam jakiś znak, iż jest alternatywny przejazd wiaduktem...