Tego dnia (4 sierpnia), policjanci z Niemodlina jak co dzień patrolowali drogę krajową nr 46. Na widok oznakowanego radiowozu, kierujący osobówką zjechał na pobocze i zatrzymał funkcjonariuszy. Zdenerwowanym głosem wyjaśnił, iż podróżuje z żoną, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Mężczyzna bał się o zdrowie swoich bliskich, więc poprosił policjantów o eskortę.
Mundurowi natychmiast podjęli decyzję o pilotażu samochodu do szpitala, aby zapewnić przyszłym rodzicom szybki i bezpieczny transport. Funkcjonariusze wytłumaczyli kierowcy, jak ma się zachowywać podczas jazdy za nimi, po czym włączyli sygnały i eskortowali auto z rodzącą kobietą przez kilkanaście kilometrów. W Opolu niemodlińscy policjanci mogli liczyć na wsparcie swoich kolegów z Wydziału Ruchu Drogowego. Ci, poinformowani przez dyżurnego o nietypowej interwencji, zabezpieczali największe skrzyżowania w mieście. W szpitalu natomiast czekał już zaalarmowany przez dyżurnego personel medyczny.
Dzięki pomocy policjantów kobieta gwałtownie trafiła pod kuratelę lekarzy i otrzymała fachową opiekę. Po krótkim czasie na świat przyszedł maleńki chłopczyk. Rodzicom i maluszkowi życzymy dużo zdrowia oraz wielu wspaniałych, a przede wszystkim bezpiecznych podróży.
Następnego dnia, rodzice przysłali policjantom podziękowania za okazaną pomoc i zaangażowanie, życząc im sukcesów zawodowych i osobistych. I choć policjanci nie zrobili w ich ocenie nic nadzwyczajnego, takie słowa są wyrazem uznania dla ich ciężkiej służby, która wymaga poświęcenia, zachowania tzw. zimnej krwi oraz podejmowania trafnych decyzji podczas interwencji.
(KWP w Opolu / kp)