Wysiadając z koparki stracił przytomność i wpadł do zalanego dołu. Mężczyzna trafił do szpitala

W poniedziałek, 5 maja, w Krasnosielcu doszło do niebezpiecznego zdarzenia na placu budowy. Jeden z pracowników wypadł z koparki do dołu wypełnionego wodą. Mężczyzna stracił przytomność w momencie, gdy opuszczał maszynę.

Do Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim wpłynęło zgłoszenie o wypadku podczas prowadzonych prac budowlanych na terenie Krasnosielca.

– Wynikało z niego, iż mężczyzna podczas wychodzenia z koparki stracił przytomność i wpadł do dołu – poinformowała podkom. Monika Winnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

W wodzie istniało realne zagrożenie utonięcia. Na szczęście w pobliżu byli inni pracownicy, którzy natychmiast zareagowali i wydobyli poszkodowanego.

Ich szybka interwencja najprawdopodobniej uratowała mężczyźnie życie.

Na miejsce wezwano patrol policji oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Poszkodowany operator koparki był trzeźwy. Po udzieleniu pomocy został przewieziony do szpitala.

Sprawę bada policja.

mat