Wypadek z udziałem dwójki nastolatków. Kierującym był 18-latek z powiatu rawickiego

rawicz24.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Kolizja na granicy powiatu rawickiego i gostyńskiego. 18-letni kierowca z gm. Bojanowo doprowadził do dachowania samochodu | foto Agata Fajczyk


Auto dachowało i wylądowało w rowie

Dla wielu młodych osób, świeżo upieczonych kierowców, jazda samochodem to wielka wolność, ale i ogromna odpowiedzialność. Jednak nie każdy, kto zdobył prawo jazdy, ma wystarczająco dużo doświadczenia, by radzić sobie w trudnych warunkach drogowych. Przykład zdarzenia, które miało miejsce 15 listopada na granicy powiatów rawickiego i gostyńskiego w województwie wielkopolskim, stanowi istotną lekcję dla wszystkich młodych kierowców.

Do drogowego incydentu doszło w sobotę, około godziny 18:00 na trasie z Ponieca do Bojanowa. Samochód osobowy marki Audi wypadł z jezdni i, dachując, zatrzymał się w rowie na skraju lasu.

Za pośrednictwem numeru alarmowego 112 o incydencie poinformowano służby z gostyńskiego. Na miejsce dyżurny sekcyjny KP PSP w Gostyniu natychmiast zadysponował zastępy z JRG Gostyń oraz OSP Poniec. Po dojeździe okazało się, iż podróżująca autem para nastolatków to mieszkańcy gminy Bojanowo. 18-letni kierowca i 17-letnia pasażerka znajdowali się już poza pojazdem. Oboje byli przytomni.

Lekarz zespołu ratownictwa medycznego, po wstępnym badaniu, zdecydował o przewiezieniu 17-letniej pasażerki do szpitala. Na szczęście, jak później ustalono, odniosła ona jedynie lekkie obrażenia niewymagające hospitalizacji. Kierowcy nic się nie stało. Na czas działań służb ratunkowych droga łącząca powiat rawicki z gostyńskim była nieprzejezdna.

Kierowca z powiatu rawickiego

Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Poniecu, którzy prowadzili czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia, ustalili, iż kierującym był 18-letni mieszkaniec gminy Bojanowo. Badanie alkomatem wykazało, iż nastolatkowie byli trzeźwi.

Najprawdopodobniej do kolizji przyczyniły się dwa czynniki: niedoświadczenie młodego kierowcy oraz bardzo trudne warunki panujące na drodze - jazda po zmroku, w deszczu i po śliskiej nawierzchni.

Dyżurny z KPP w Gostyniu relacjonował, iż 18-latek, jadąc od strony Bojanowa, nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas, a następnie wypadł z drogi i dachował w rowie. Policjant prowadzący działania na miejscu doszedł do wniosku, iż przyczyną było niedostosowanie prędkości jazdy do warunków ruchu.

Konsekwencje dla młodego kierowcy

Szczególne problemy może mieć 18-latek z gm. Bojanowo, ponieważ, jak się okazało, posiada on prawo jazdy kat. B zaledwie od kilku miesięcy i poruszał się samochodem w tak zwanym okresie próbnym.
Zgodnie z polskim prawem o ruchu drogowym, młody kierowca w trakcie okresu próbnego ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i bezwzględnego przestrzegania przepisów.

W związku ze zdarzeniem, policja zatrzymała młodocianemu kierowcy prawo jazdy. O tym, jaka kara zostanie na niego nałożona i jakie konsekwencje poniesie, zdecyduje teraz sąd.

Policja przypomina: popełnienie przez młodego kierowcę dwóch wykroczeń skutkujących mandatem karnym (lub prawomocnym wyrokiem sądu) prowadzi do wydłużenia okresu próbnego o kolejne dwa lata. W tym przypadku, zakwalifikowanym jako kolizja, wyrok sądu może mieć bezpośredni wpływ na dalszą możliwość prowadzenia pojazdów przez 18-latka. Jest to bolesna lekcja na temat odpowiedzialności i świadomości zagrożeń, jakie niesie ze sobą jazda w trudnych warunkach.

Apel do młodocianych kierowców

Policja apeluje do wszystkich kierowców, a zwłaszcza tych z małym doświadczeniem, o bezwzględne zdjęcie nogi z gazu w warunkach ograniczonej widoczności, deszczu i śliskiej nawierzchni. Mokra droga wydłuża drogę hamowania, a nagłe manewry mogą błyskawicznie doprowadzić do utraty kontroli nad pojazdem i tragedii.

Polskie prawo o ruchu drogowym mówi, iż popełnienie dwóch wykroczeń, których skutkiem jest:

  • mandat karny,

  • prawomocny wyrok sądu,

  • orzeczenie organu orzekającego w sprawie o naruszenie w postępowaniu dyscyplinarnym,

skutkuje wydłużeniem okresu próbnego o kolejne dwa lata. Dlatego policjanci ostrzegają kierowców, a zwłaszcza tych z małym doświadczeniem, o bezwzględne zdjęcie nogi z gazu w warunkach ograniczonej widoczności, deszczu i śliskiej nawierzchni. Mokra jezdnia wydłuża drogę hamowania, a nagłe manewry mogą błyskawicznie doprowadzić do utraty kontroli nad pojazdem i tragedii.

https://rawicz24.pl/wiadomosci/nocny-akt-wandalizmu-w-sierakowie-nieznany-sprawca-polal-farba-elewacje-budynku-i-kostke-brukowa/zQPQ4PySSnMmh6sCL4mM
Idź do oryginalnego materiału