Niewielki samolot uderzył w czwartek w ścianę magazynu w Los Angeles, doprowadzając do śmierci dwóch osób. Kolejnych 18 zostało rannych. Tuż po starcie maszyny pilot zgłosił, iż konieczne jest natychmiastowe lądowanie. Lokalne media przywołują jego ostatnie słowa, zarejestrowane na nagraniach. - O mój Boże - miał krzyknąć chwilę przed katastrofą. Na razie nie ustalono przyczyny tragedii.