Prokuratura zadecydowała: Okoliczności sobotniego wypadku z udziałem komendanta głównego policji i dwóch innych funkcjonariuszy zostaną wyjaśnione. - Z uwagi na wagę i rangę sprawy została ona w poniedziałek (16 września - red.) przekazana do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, która będzie ustalała dalszy kierunek tego postępowania - powiedziała PAP prok. Magdalena Lewandowska-Smerd z Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach. Dokonana zostanie także wstępna kwalifikacja prawna czynu.
REKLAMA
najważniejsze będą obrażenia: Prokuratorka poinformowała, iż o wstępnej kwalifikacji prawnej czynu będzie można ostatecznie mówić dopiero po uzyskaniu dokumentacji medycznej opisującej obrażenia, jakich doznali uczestnicy tego zdarzenia. Rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak informowała PAP, iż komendant ma stłuczone jedno żebro, czym zdementowała doniesienia Radia ZET o uszkodzeniu narządów wewnętrznych i złamaniach żeber. Z kolei RMF24 podawało, iż po wypadku "Marek Boroń uskarżał się na ból klatki piersiowej".
Zobacz wideo Duda ostro do nadinspektorów Policji: Korupcja była w policji, dobrze o tym wiecie
Wypadek komendanta głównego policji wydarzył się w sobotę 14 września na podczas podróży do Głuchołaz walczących z powodzią. W pewnym momencie pojazd dachował, a komendant i funkcjonariusze trafili do szpitala. Następnie sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Tarnowie.
Więcej informacji na temat wypadku komendanta głównego policji znajduje się w artykule: "Nowe informacje o wypadku Komendanta Głównego Policji. Rzeczniczka: Rozmawiałam z panem komendantem".Przeczytaj źródła: PAP, cytowana przez TVP, Mateusz Gierszewski (Radio ZET), RMF 24.
