Kierowcy niemal codziennie wymuszają pierwszeństwo, często choćby nieświadomie. Tymczasem grozi za to duży mandat. Ile zapłacimy za wymuszenie pierwszeństwa?
Poruszanie się po drogach w naturalny sposób wiąże się z respektowaniem przepisów dotyczących pierwszeństwa przejazdu – zarówno odnośnie innych pojazdów, jak i pieszych. To, kto aktualnie ma pierwszeństwo, uzależnione jest od oznakowania lub konkretnego miejsca (np. skrzyżowania, w tym ronda). W gąszczu znaków drogowych i nagromadzeniu dróg z i bez pierwszeństwa przejazdu kierowcy czasami się jednak gubią i regularnie wymuszają pierwszeństwo, choćby wbrew swojej woli. W efekcie dochodzi do nieprzyjemnej wymiany zdań z innym kierującym lub kolizji, w których cierpią ludzie.
Wymuszenie pierwszeństwa – co to takiego?
Wymusić pierwszeństwo można na wiele sposobów. W świetle prawa jest to zmuszenie innego użytkownika drogi (np. kierowcy drugiego pojazdu), znajdującego się na drodze z pierwszeństwem przejazdu, do istotnej zmiany prędkości, zmiany pasa ruchu lub zatrzymania się. Ta definicja tyczy się również pieszych (kierowca łamiący przepisy zmusza ich do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku) i osób poruszających się przy użyciu urządzeń wspomagających ruch (wymuszenie pierwszeństwa na nich skutkuje zatrzymaniem się, zmianą kierunku lub istotną zmianą prędkości). Co istotne, nie ma wyraźnego rozdziału między pojęciami „nieustąpienie pierwszeństwa” i „wymuszenie pierwszeństwa” – w języku potocznym obydwa znaczą to samo (nie ma ich jednoznacznego wytłumaczenia w przepisach).
Nieustąpienie pierwszeństwa (pieszemu, pojazdowi). Gdzie kierowcy wymuszają pierwszeństwo?
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu może odbywać się przy tym na wielu płaszczyznach. Kierowcy często robią to:
- Na skrzyżowaniach. Niebezpieczne sytuacje wynikają m.in. z nierespektowania kolejności określającej pierwszeństwo na skrzyżowaniu (najpierw ustala je kierujący ruchem, potem sygnalizacja świetlna, znaki poziome/pionowe i na końcu reguła prawej ręki), a także nieprawidłowej oceny sytuacji na skrzyżowaniu równorzędnym (trzeba przepuścić jadących z prawej strony, a jeżeli skręcamy w lewo – także jadących z kierunku przeciwnego na wprost i skręcającym w prawo).
- Na rondach. Kierowcy zwykle gubią się na kilkupasmowych skrzyżowaniach o ruchu okrężnym – tam należy ustąpić pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, a więc po zewnętrznej stronie ronda. Kłopoty sprawia też interpretacja przepisów na rondzie bez znaku A-7 „ustąp pierwszeństwa”: głównie z tego względu, iż w Polsce występują one rzadko. Wjeżdżając na takie rondo mamy pierwszeństwo przed pojazdami jadącymi już po rondzie. Przepuścić je musimy wtedy, gdy przed rondem stoi znak A-7.
- Podczas zmiany pasa ruchu. Aby to zrobić, kierowca musi włączyć kierunkowskaz i przepuścić pojazdy jadące pasem, na który ma zamiar wjechać. Z reguły zawodzi tu niewłaściwy ogląd sytuacji wokół samochodu, np. niedostrzeżenie nadjeżdżającego pojazdu w lusterku bocznym.
- Na przejściu dla pieszych. Tu sytuacja jest klarowna, choć kierowcy mogą np. w porę nie zauważyć wchodzącego na przejście pieszego (gdy np. schował się za stojącym obok samochodem lub panowały niesprzyjające warunki pogodowe) lub źle oszacować czas, w jakim pieszy przejdzie na drugą stronę ulicy.
Wymuszenie pierwszeństwa – mandat
Za nieustąpienie pierwszeństwa innemu pojazdowi na drodze nie grożą wielkie mandaty. Kierowca musi się nastawić na następujące kary:
- 100 zł i 4 punkty karne za niedostosowanie się do znaku B-31 „pierwszeństwo dla nadjeżdżających z naprzeciwka”;
- 250 zł i 5 punktów karnych za nieustąpienie pierwszeństwa podczas włączania się do ruchu;
- 300 zł i 5 punktów karnych za wymuszenie pierwszeństwa na drodze;
- 350 zł i 6 punktów karnych za wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – mandat
Z o wiele poważniejszymi konsekwencjami trzeba się liczyć, gdy wymusimy pierwszeństwo na pieszym lub osobie niepełnosprawnej. Stawka mandatu jest tutaj jedna – 1500 zł – i odnosi się do szeregu wykroczeń wobec pieszych, takich jak:
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych lub wchodzącemu na to przejście;
- Nieustąpienie przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża;
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych albo podczas jazdy po placu, na którym ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni;
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego pojazdem podczas włączania się do ruchu;
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy cofaniu pojazdem;
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego pojazdem w strefie zamieszkania;
- Niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej.
Odnośnie powyższych przypadków wymuszenia pierwszeństwa na pieszych obowiązuje podwojona kwota mandatu (czyli 3000 zł) za recydywę, czyli popełnienie tego samego wykroczenia w ciągu 2 lat. Za te wykroczenia otrzymamy też dużo punktów karnych (od 8 do choćby 15), stąd podczas zbliżania się do przejść dla pieszych lepiej zachować szczególną ostrożność.
Polecamy także:
Skrzyżowanie z drogą podporządkowaną. Kto ma pierwszeństwo?
Aktualny taryfikator mandatów