W czasie, gdy większość warszawiaków przygotowywała się do wigilijnej wieczerzy, na Ursynowie rozegrał się dramat, który wstrząsnął lokalną społecznością. W mieszkaniu przy ulicy Meander odkryto ciała dwóch osób – kobiety i mężczyzny. Wydarzenie to postawiło na nogi wszystkie służby ratunkowe w stolicy.
Fot. Warszawa w Pigułce
Dramat rozegrał się w Wigilię około godziny 14:00, gdy jeden z członków rodziny, zaniepokojony brakiem kontaktu z bliskimi, zawiadomił służby ratunkowe. Na miejscu znaleziono dwa ciała. Przyczyna śmierci nie jest znana.
Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się funkcjonariusze policji, ratownicy medyczni oraz prokurator. Mieszkanie w bloku przy ulicy Meander stało się sceną intensywnych działań śledczych. Służby z najwyższą starannością zabezpieczają wszelkie ślady, które mogą pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci dwóch osób.
Śledczy zachowują szczególną ostrożność w formułowaniu jakichkolwiek hipotez. Komenda Stołeczna Policji podkreśla, iż na obecnym etapie dochodzenia nie można jeszcze określić, czy mamy do czynienia ze zdarzeniem o charakterze kryminalnym. Każdy szczegół jest dokładnie analizowany, a śledczy rozważają różne scenariusze.