W czwartek indyjskim Ahmadabadzie doszło do tragicznej katastrofy lotniczej. Kilka minut po starcie rozbił się samolot Boeing 787-8 Dreamliner należący do linii Air India. Na pokładzie znajdowało się 242 pasażerów i członków załogi różnych narodowości – 169 obywateli Indii, 53 Brytyjczyków, 7 Portugalczyków oraz jeden Kanadyjczyk.
Nowe dane o liczbie ofiar katastrofy w Indiach
Jak podają indyjskie media, maszyną dowodził doświadczony kapitan. Podporucznik z ponad 8200 godzinami wylatanymi w powietrzu. Policja poinformowała, iż potwierdzono już śmierć co najmniej 290 osób, z czego kilkadziesiąt to ofiary przebywające na ziemi – w budynkach, które znalazły się w strefie uderzenia samolotu.
Przeżył jeden mężczyzna – Ramesh Vishwashkumar, który zajmował miejsce 11A. Wyszedł z wraku, ratując się skokiem, i oddalił się z miejsca wypadku mimo odniesionych obrażeń.
Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie przechodzi leczenie. Informację potwierdziła już policja. Mężczyzna ma obywatelstwo Wielkiej Brytanii.
Jak już także opisywaliśmy, na miejscu tragedii rozegrały się dramatyczne sceny. – Usłyszeliśmy potężny huk i wybiegliśmy z domów. W niebo unosił się gęsty czarny dym, a ludzie biegali w panice we wszystkich kierunkach – relacjonował The Telegraph Raju Prajapati, który mieszka zaledwie kilkaset metrów od miejsca katastrofy. Jak dodał, dym był widoczny z odległości ponad półtora kilometra.