Na przejazdach kolejowych dochodzi do jednych z najgroźniejszych wypadków drogowych, dlatego regularne ćwiczenia służb ratunkowych są niezbędne. W sobotę odbyły się takie manewry z udziałem różnych formacji, które miały na celu doskonalenie współpracy w sytuacjach kryzysowych.
W sobotę służby ratunkowe, w tym Państwowa Straż Pożarna, Ochotnicza Straż Pożarna, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz kierownik pociągu ratowniczego PKP, wzięły udział w ćwiczeniach na przejeździe kolejowym. Scenariusz zakładał symulację zderzenia dwóch pojazdów z pociągiem, co miało na celu przygotowanie uczestników na niestandardowe zdarzenia masowe. Symulacja uwzględniała sytuację, w której grupa młodzieży wracająca z dyskoteki poruszała się dwoma samochodami, co doprowadziło do poważnego wypadku z 13 poszkodowanymi.
Podczas ćwiczeń służby musiały gwałtownie zareagować, przeprowadzając triage, by pomóc osobom w najcięższym stanie. Przygotowano również lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Scenariusz oparto częściowo na doświadczeniach z katastrofy kolejowej w Szczekocinach, co podkreślało znaczenie współpracy między służbami.
Każda formacja miała swoje zadania: strażacy OSP zabezpieczali teren i udzielali pierwszej pomocy, policjanci dbali o bezpieczeństwo i dokumentowali zdarzenie, a Straż Ochrony Kolei nadzorowała ruch pociągów. Ćwiczenia pokazały, iż najważniejsze są czas reakcji, sprawna komunikacja i współpraca. Regularne manewry tego typu to inwestycja w bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
red
źródło: KPP Lubliniec