Wózek z małym chłopcem stoczył się w stronę ulicy. Przyleciał śmigłowiec ratunkowy

Błyskawiczna akcja ostródzkich służb zasługuje na aprobatę. Gdyby nie ich działania, dwuletnie dziecko mogłoby stracić życie. Służby apelują do rodziców i opiekunów o większą czujność podczas opieki nad dziećmi.Do niepokojącego zdarzenia doszło we wtorek, około godziny 14, w pobliżu budynku urzędu skarbowego przy ulicy Olsztyńskiej w Ostródzie. Jak przekazała ostródzka policja, kobieta opiekowała się trójką dzieci, w tym jednym w wózku. Nagle, w oczekiwaniu na siostrę, która była w pobliskim urzędzie, na chwilę skupiła swoją uwagę na starszym, kilkuletnim dziecku. To właśnie wtedy rozpoczął się prawdziwy horror.
REKLAMA


- Jeden z wózków z około dwuletnim chłopcem stoczył się w kierunku ulicy. Choć nie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym pojazdem, wózek uderzył w krawężnik, a dziecko wypadło na chodnik - poinformowali policjanci.Chłopiec trafił do szpitalaNa miejsce zdarzenia natychmiast przyjechały lokalne służby. W działania zaangażowani byli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie, strażacy z miejscowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ratownicy medyczni z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.


Zobacz wideo


Dziecko w samej bieliźnie samotnie spacerowało po mieście. Jego rodzice byli pijani


- Dzięki sprawnej współpracy wszystkich służb możliwe było szybkie zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zorganizowanie lądowiska dla śmigłowca oraz udzielenie pomocy poszkodowanemu dziecku. Chłopiec został przetransportowany do szpitala celem szczegółowej diagnozy medycznej - przekazali mundurowi.Obecnie policja prowadzi postępowanie. Sprawdzane jest, czy w tej sytuacji mogło dojść do narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, o czym informuje art. 160 Kodeksu karnego. Służby apelują do rodziców i opiekunów o większą czujność podczas opieki nad dziećmi.