Pociąg dopiero ruszał ze stacji Kęty Podlesie, więc zatrzymał się przed rogatkami, pomiędzy którymi utknęła skoda.
Samochód prowadził 33-latek z województwa mazowieckiego. Jadąc ulicą Żeromskiego wjechał na torowisko, choć na sygnalizatorze zaczęło już świecić czerwone światło.
Po chwili zapory zamknęły się, a ze stacji ruszył osobowy skład Polregio. Maszynista, widząc samochód na przejeździe, zatrzymał skład. Wówczas kierowca wyłamał rogatki i zjechał z drogi pociągowi.
Policjanci nałożyli na kierowcę mandat w wysokości dwóch tysięcy złotych. Ukarali go także 15 punktami karnymi. Mężczyzna musi się też liczyć z pokryciem kosztów naprawy szlabanów.