We wtorek przed Sądem Rejonowym w Morągu miał rozpocząć się proces Tymoteusza M., oskarżonego o spowodowanie wypadku w Małdytach pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna, który już wcześniej był trzykrotnie karany za jazdę po pijanemu i posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, zadeklarował chęć mediacji z rodziną poszkodowanego pięciolatka oraz policjantami.
Do zdarzenia doszło w Poniedziałek Wielkanocny. Rodzina z pięcioletnim dzieckiem spacerowała chodnikiem, gdy bus, prowadzony przez oskarżonego, uderzył w drzewo, a następnie najechał na pieszych. Chłopiec został przetransportowany do szpitala helikopterem, a jego rodzice karetką. Badania krwi wykazały, iż Tymoteusz M. miał 2 promile alkoholu. Po zatrzymaniu stawiał opór policjantom.
Przed rozpoczęciem procesu obrońca oskarżonego złożył wniosek o mediację, podkreślając, iż jego klient chce naprawić wyrządzone szkody i krzywdy. Prokuratura oraz pełnomocnik rodziny wyrazili zgodę na mediację, uznając propozycję za krok w stronę pojednania. Sąd odroczył postępowanie i skierował sprawę do mediacji.
Wcześniej sądy w Ostródzie i Elblągu nie uwzględniły wniosku o tymczasowy areszt dla oskarżonego, uzasadniając to zabezpieczeniem kluczowych dowodów.
Źródło: Radio Olsztyn