W Uniejowie biegiem za pijanym kierowcą

reporter-ntr.pl 16 godzin temu

Szybka reakcja świadków i zdecydowana postawa policjantki po służbie doprowadziły do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, który spowodował kolizję drogową w Uniejowie. 35-letni mieszkaniec gminy Wartkowice miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i złamał sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

1 listopada 2025 roku około godziny 17.45 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Uniejowie otrzymali informację, iż po mieście może poruszać się nietrzeźwy kierujący. Chwilę później policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie – tym razem o zdarzeniu drogowym z udziałem tego pojazdu.

Jak wynikało z relacji świadków, kierujący wysiadł z samochodu i zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. Na miejscu okazało się, iż 35-letni mieszkaniec gminy Wartkowice, kierując peugeotem, doprowadził do zderzenia z oplem, który wyjeżdżając ze stacji paliw w Uniejowie, zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby ustąpić im pierwszeństwa.

Gdy piesi opuścili przejście, kierowca opla poczuł nagłe uderzenie w tył swojego pojazdu. Peugeot, który uderzył w samochód, zjechał następnie na przeciwległy pas ruchu i wpadł do przydrożnego rowu. Sprawca kolizji wysiadł z pojazdu i zaczął uciekać pieszo.

Za mężczyzną natychmiast ruszyło dwóch mężczyzn oraz kobieta. Po krótkim pościgu ujęli go. Jak się okazało, kobieta uczestnicząca w zatrzymaniu to sierż.szt. Katarzyna Wyzner, policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, która w momencie zdarzenia była po służbie. Na miejsce przybyli funkcjonariusze, którzy przebadali 35-latka na zawartość alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż mężczyzna posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

35-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem.

Idź do oryginalnego materiału