Utrudnienia w ruchu drogowym po karambolu na drodze krajowej w Babicach mają potrwać do godziny 19.30. Przedstawiamy okoliczności kolizji.
Policjanci z drogówki ustalili, iż jadący ulicą Śląska ford kuga, prowadzony przez 62-latka z Rudy Śląskiej, zjechał na lewy pas ruchu. Uderzył w toyotę, za kierownicą której siedział 45-letni mieszkaniec Brzeszcz, a następnie w chevroleta, którym jechała 31-latka z Oświęcimia.
Kobieta nie zgłaszała obrażeń ciała, jednak ze względu na to, iż jest w ciąży, zespół ratownictwa medycznego (ZRM) przewiózł ją do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu na badania. Lekarze potwierdzili, iż nic się jej nie stało.
Z informacji przekazywanych przez jadących ulicą Śląską w Babicach w chwili karambolu wynika, iż przyczyną kolizji mogła być usterka. Kierowcy mówili o zerwaniu się przedniego koła z forda. Tej wiadomości nie udało się nam jednak dotychczas zweryfikować.
Droga krajowa nr 44 była przez długi czas nieprzejezdna. Korki tworzyły się nie tylko w Babicach, ale też w Oświęcimiu i Bieruniu. Następnie służby wprowadziły ruch wahadłowy. Przywrócenie pełnego ruchu mundurowi zaplanowali na godzinę 19.30.
