Tragedia na Podkarpaciu. Pijany kierowca uciekając przed policją doprowadził do wypadku, w którym zginęły trzy młode osoby, w tym dziecko.
Przed godziną 21, funkcjonariusze mieleckiej komendy Policji na drodze powiatowej zauważyli kierującego auto-lawetą, który jechał środkiem jezdni. Podczas próby zatrzymania tego pojazdu, przy użyciu sygnałów uprzywilejowania, kierujący lawetą podjął próbę ucieczki – przekazała Podkarpacka Policja.
W miejscowości Grochowe mężczyzna wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z samochodem osobowym. Siła uderzenia była bardzo duża, osobówka została całkowicie zniszczona, a osoby będące w środku były zakleszczone.
Pomimo udzielonej pomocy na miejscu zginęły trzy osoby. To 12-letni chłopak, jego 19-letnia siostra i 18-letni obywatel Niemiec.
43-letni kierowca lawety był pijany, miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.

Foto. Mielec TV