33-letnia kobieta z powiatu lubaczowskiego, mająca w organizmie ponad 3 promile alkoholu, wsiadła za kierownicę fiata i wjechała do rowu. Funkcjonariusze ustalili, iż kobieta była kompletnie pijana, a teraz grożą jej poważne konsekwencje. W zależności od wyników postępowania, może trafić na choćby 3 lata do więzienia, otrzymać wysoką grzywnę oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W środę (26 listopada) po godz. 20, lubaczowscy mundurowi otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Antoniki, gdzie osobowy fiat miał znajdować się w rowie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali za kierownicą pojazdu 33-letnią kobietę
- informuje KPP Lubaczów.
Podczas rozmowy z kobietą, policjanci wyczuli od niej alkohol. Badanie alkomatem wykazało, iż miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mimo tego, 33-latka próbowała przekonać funkcjonariuszy, iż wypiła tylko jeden kieliszek. Jej tłumaczenia były jednak dalekie od prawdy, a jej stan wskazywał na poważne nadużycie alkoholu.
Kierująca została przewieziona do szpitala, jednak na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, kobiecie grozi do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Dodatkowo, może zostać zobowiązana do wpłaty co najmniej 5 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości. Sprawę badają policjanci z lubaczowskiej jednostki.














