Tychy: „Sąsiad z piekła rodem” pijany wjechał pod samochód. Nie chciał pomocy medycznej, sprawa trafi do sądu

tychy24.net 2 godzin temu
Artur Maciaszczyk

Tychy24.net

Tychy: „Sąsiad z piekła rodem” pijany wjechał pod samochód. Nie chciał pomocy medycznej, usłyszał dwa dodatkowe zarzuty. Chodzi o 43-latka z tyskiej dzielnicy Cielmice, który od kilku miesięcy mocno utrudniał życie sąsiadom. Atakował ich, wygrażał, wyzywał, niszczył mienie, zdarzyło się nawet, iż w nocy kosił trawę pod oknami sąsiadów, tylko po to, żeby zrobić im na złość. Teraz wpadł w kolejne tarapaty, a tych ma co nie miara. Wcześniej został pobity, podpalono mu też dom.

W sierpniu informowaliśmy, iż mężczyzna usłyszał 11 zarzutów od prokuratora, ale sąd nie zgodził się na jego tymczasowy areszt. Dostał za to zakaz zbliżania się do sąsiadów.

„W toku postępowania zostało łącznie przedstawionych 11 zarzutów. Prokurator skierował wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, niemniej jednak Sąd Rejonowy w Tychach nie uwzględnił częściowo wniosku prokuratora i nie zastosował izolacyjnego środka zapobiegawczego, a zastosował środki wolnościowe w postaci dozoru oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi” – mówił w rozmowie z Tychy24.net Maciej Latos, zastępca Prokuratora Rejonowego w Tychach. „Zarzuty dotyczą kierowania gróźb karalnych, znieważenia, nękania oraz znęcania się na szeregu pokrzywdzonych” – dodał.

Mężczyzna nieco się uspokoił po tym, jak usłyszał zarzuty, nie wchodził w interakcje z sąsiadami, do których ma zakaz zbliżania się. Wcześniej został też pobity przez grupę nieznanych osób, a później podpalono niedokończony dom, w którym mieszka. Obie te sprawy osobno bada policja.


Posłuchajcie, co nam powiedzieli mieszkańcy Cielmic na temat swojego sąsiada:


Jechał pijany na rowerze

W czwartek, 2 października około godziny 18.20 pijany mężczyzna na rowerze jadący ulicą Strzelecką wjechał pod samochód. Jak się okazało, był to znany policji 43-latek.

„Kierujący rowerem wykonał nieprawidłową zmianę pasa ruchu, w wyniku czego uderzył w samochód osobowy. Na miejscu mężczyzna kierujący rowerem odmówił jakiejkolwiek pomocy medycznej” – powiedział Tychy24.net Marcin Gącik z tyskiej policji.

Policjanci wykonali badanie stanu trzeźwości kierujących – 39-latek, który kierował samochodem, był trzeźwy. 43-latek wydmuchał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. W kwestii dwóch wykroczeń „sąsiad z piekła rodem” będzie tłumaczył się w sądzie – za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Tychy: Sąsiad z piekła rodem zaczepiał ludzi na ulicy, blokował i atakował samochody. Wcześniej został brutalnie pobity

Idź do oryginalnego materiału