Mknący po chodnikach kierowcy na hulajnogach elektrycznych stanowią bardzo realne zagrożenie dla przechodniów. Niedawno jeden z takich jeźdźców potrącił na chodniku kobietę. Na skutek uderzenia doznała kilku złamań i przewieziono ją do szpitala.
Mnogość osób korzystających na chodnikach z hulajnóg elektrycznych skutkuje coraz poważniejszymi wypadkami. Jak poinformował nas 4 listopada mł. asp. Marcin Gącik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 27 października br. na chodniku ul. Kościuszki w Tychach doszło do wypadku drogowego.
– 20-letni tyszanin, jadąc po chodniku na hulajnodze elektrycznej, potrącił 37-letnią kobietę (mieszkankę Lędzin) – mówi mł. asp. Gącik. – Poszkodowana kobieta doznała w czterech miejscach złamania miednicy. Przewieziono ja do szpitala.
Na podkreślenie zasługuje fakt, iż (według ustaleń policji) kierujący hulajnogą jechał po chodniku, choć obok była wytyczona ścieżka dla rowerów.
Tyska policja, jak słyszymy, prowadzi postępowanie w tej sprawie. Za spowodowanie wypadku drogowego kodeks przewiduje karę choćby do 3 lat więzienia.
(pp)















