13-latek skręcił rowerem w lewo w ulicę podporządkowaną, z której wyjeżdżał na wprost 66-letni kierowca samochodu z przyczepką. Takie są wstępne ustalenia policji, które potwierdzać będą biegli. Stan chłopca od początku był krytyczny. Po trzech dniach zmarł w szpitalu. Prokuratura prowadzi śledztwo, jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.