W piątek około godz. 14:20 czasu lokalnego (około godz. 9 w Polsce – red.) doszło do silnych wstrząsów w Mjanmie. Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 znajdowało około 50 km na wschód od miasta Monywa i około tysiąca kilometrów na północ od stolicy Tajlandii – Bangkoku.
Trzęsienie ziemi w Mjanmie. „Będzie bardzo dużo ofiar śmiertelnych”
Państwowa telewizja MRTV poinformowała, iż liczba ofiar trzęsienia w Mjanmie wzrosła do co najmniej 144. Ponad 730 osób jest rannych.
Przywódca birmańskiej junty Min Aung Hlaing ostrzegł, iż ofiar śmiertelnych prawdopodobnie będzie więcej. Zaapelował do wszystkich państw o udzielenie pomocy i przesyłanie darowizn. Dodał, iż otworzył szlaki dla pomocy międzynarodowej i przyjął oferty pomocy od Indii i Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w Azji. Jasna deklaracja polskich ratowników. „24 godziny na dobę”
Według amerykańskich służb geologicznych (USGS) można spodziewać się tysięcy ofiar śmiertelnych i poważnych strat gospodarczych. „Prawdopodobnie będzie bardzo dużo ofiar śmiertelnych i rozległe zniszczenia, katastrofa prawdopodobnie będzie miała szeroki zasięg” – stwierdzono w analizie.
Piątkowe trzęsienie ziemi jest największym, jakie dotknęło Mjanmę od 1946 r.
Tajlandia. Zawalił się wieżowiec. Bilans ofiar w Bangkoku
Piątkowe trzęsienie ziemi, które swoje epicentrum miało w Mjanmie dotknęło także Tajlandii. W stolicy tego kraju odnotowano do tej pory dziewięć ofiar śmiertelnych.
Osiem osób zginęło na placu budowy 30-piętrowego budynku, który w wyniku trzęsienia ziemi zawalił się.
ZOBACZ: Silne trzęsienie w Azji. Zawalone budynki, uwięzieni ludzie. Są ofiary
Liczba ofiar śmiertelnych może jednak wzrosnąć, gdyż mimo zapadających w Bangkoku ciemności ratownicy wciąż poszukują dziesiątek pracowników budowlanych, którzy prawdopodobnie znajdują się pod gruzami budynku.
Tajskie media donoszą, iż w poszukiwaniu ocalałych policja używa dronów do wykrywania ciepła ciała oraz psów ratowniczych.
Trzęsienie ziemi w Tajlandii i Mjanmie. Komunikat MSZ
Polskie MSZ powołując się na doniesienia służb ratowniczych w Tajlandii i Mjanmie podało, iż nie ma informacji, aby w piątkowym trzęsieniu ziemi ucierpieli Polacy.
Wcześniej rzecznik polskiego resortu dyplomacji Paweł Wroński przekazał, że ambasada RP w Bangkoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku. Placówka znajduje się w 34-piętrowym wieżowcu, w którym mieszczą się również ambasady innych krajów. – Praca ambasady zostanie zorganizowana w innym miejscu – dodał.
ZOBACZ: Trzęsienie zastało go w limuzynie. Krzysztof Rutkowski zabrał głos
Wroński uprzedził, iż w związku z ewakuacją działania konsularne mogą być utrudnione.
Apel do polskich turystów
Ministerstwo spraw zagranicznych w opublikowanym w serwisie X komunikacie poinformowało o uruchomieniu specjalnego numeru telefonu dla polskich turystów w Tajlandii, którzy znajdą się w sytuacji szczególnej, takiej jak zagrożenie dla zdrowia: +66 819364618.
Resort zwrócił się również do osób, które wskutek trzęsienia ziemi w tym kraju straciły paszport, o jak najszybsze mailowe skomunikowanie się z polską placówką.
W Mjanmie polscy turyści mogą zwracać się do ambasady Niemiec w Rangunie.
Ambasady innych państw w Bangkoku wezwały swoich obywateli do zachowania ostrożności i podporządkowania się poleceniom służb ratowniczych oraz by do wysokich budynków wracali dopiero, gdy zostaną uznane za bezpieczne.
