TRAGICZNY WYPADEK Z UDZIAŁEM MOTOCYKLISTY W SŁUPSKU. ZGINĄŁ POLICJANT

lukamaro.pl 2 miesięcy temu

Nie żyje podinsp. Rafał Fortuński.

Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który zginął po służbie, rozjechany z premedytacją przez bandytę w Słupsku.
Całe środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem jesteśmy z rodziną i najbliższymi.

Cześć Jego Pamięci

Red. Luka&Maro

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 23 czerwca br. o godzinie 20:00 na skrzyżowaniu ulic Wiejskiej, Garncarskiej i Gdańskiej w Słupsku.

Zderzyły się samochód Mercedes kierowany przez 35-latka oraz motocykl, którego kierowcą był, będący po służbie, 49-letni policjant wykładowca Zakładu Służby Kryminalnej Szkoły Policji w Słupsku. Kierowca mercedesa nie zatrzymał się na czerwonym świetle i uderzył z impetem w motocyklistę.

Motocyklista, mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej, zmarł w szpitalu. Obrażenia całego ciała były zbyt poważne. Rafał Fortuński zmarł w środę, 26 czerwca.

Zaraz po wypadku sprawca umieścił w mediach społecznościowych film , w którym nawoływał do nienawiści. Na nagraniu widać krzyczącego Gerarda B., iż mimo tego, iż ma rozbite auto, to wciąż może każdego rozjechać.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż 35-latek kierujący pojazdem osobowym zignorował czerwone światło doprowadzając do zderzenia się pojazdów oraz nie udzielił pomocy motocykliście.

Badanie alkomatem wykazało, iż kierowca był trzeźwy. Funkcjonariusze ustalają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Podejrzany o spowodowanie wypadku 35-letni Gerard B. został w środę aresztowany na 3 miesiące.

Nasz nieodżałowany Kolega służbę w Policji rozpoczął we wrześniu 1995 roku jako aplikant Komisariatu Policji w Brusach niedaleko Chojnic, na Kaszubach. Stamtąd, po kilku latach trafił, do wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Ze Szkołą Policji w Słupsku związany był od 1999 roku. Na początku był dowódcą kompanii a następnie, od 2005 roku, rozpoczął pełnienie służby w Zakładzie Prawa, który w tej chwili nosi nazwę Zakładu Służby Kryminalnej. Przez te wszystkie lata w prowadzonych przez Niego zajęciach uczestniczyły tysiące słuchaczy, wszyscy zgodnie mówili o nim „wymagający, ale bardzo dobry wykładowca, dobry człowiek” – i taki obraz pozostanie po Nim w naszej pamięci… Obraz policjanta, który aktywnie udzielał się jako uczestnik wielu konferencji naukowych oraz opiekun dużej liczby stażów dydaktycznych młodych, rozpoczynających dopiero karierę naukową wykładowców. Jego pasją była informatyka i sztuczna inteligencja oraz motocykle. Zawsze pomocny, uśmiechnięty i gotowy wspierać innych. Ta pomoc i otwarte serce znane było nie tylko w Szkole Policji; aktywnie wspierał i pomagał też słupskiemu schronisku dla zwierząt.

Zdjęcia: archiwum Szkoła Policji w Słupsku

Idź do oryginalnego materiału