W Otominie doszło do tragicznego wypadku, w którym życie straciły dwie osoby. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, 77-letni kierowca oraz 75-letnia pasażerka zginęli na miejscu. Mieszkańcy są zszokowani tragedią, a śledztwo w sprawie zdarzenia trwa.
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 13:00 na drodze w kierunku Sulmina i Kartuz. Samochód marki Hyundai prowadzony przez 77-letniego mężczyznę z nieznanych przyczyn uderzył w betonowy krąg ustawiony na drodze. Niestety, mimo podjętej próby ratowania życia przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, nie udało się uratować ani kierowcy, ani 75-letniej pasażerki.
Na tej drodze betonowe elementy zostały ustawione tak, by ograniczyć nadmierną prędkość pojazdów.
Błyskawiczna akcja ratunkowa nie przyniosła rezultatu
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe gwałtownie zjawiło się na miejscu zdarzenia, lądując przy Jeziorze Otomińskim. Pomoc medyczna nadeszła w ekspresowym tempie, jednak obrażenia ofiar były na tyle poważne, iż nie udało się ich uratować. Śmierć kierowcy oraz pasażerki została potwierdzona na miejscu przez ratowników.
Czytaj więcej: Tragedia na Jeziorze Otomińskim. Zginął 24-latek
Policja bada przyczyny wypadku w Otominie
Na miejscu tragicznego zdarzenia pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Zbierane są wszystkie niezbędne dowody i przeprowadzane jest szczegółowe dochodzenie, mające na celu wyjaśnienie przyczyn tego tragicznego zdarzenia.
Droga w kierunku Sulmina i Kartuz jest w tej chwili zamknięta dla ruchu, a policja prosi kierowców o korzystanie z alternatywnych tras.
mn