W zakładzie produkcyjnym Huta Częstochowa Sp. z o.o. doszło do tragicznego wypadku przy pracy. Zdarzenie miało miejsce 22 października 2025 roku. W wyniku wypadku zginął 37-letni pracownik, który – jak informuje Okręgowy Inspektorat Pracy w Katowicach – wpadł do kadzi z płynnym metalem.
Na miejsce natychmiast przyjechali inspektorzy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach, którzy rozpoczęli szczegółowe postępowanie w sprawie tego tragicznego zdarzenia. Sprawdzane są m.in. procedury bezpieczeństwa obowiązujące w hucie, stan techniczny urządzeń oraz to, czy pracownicy mieli zapewnione odpowiednie środki ochrony. Inspektorzy chcą także ustalić, czy pracodawca wywiązał się z obowiązków związanych z przestrzeganiem przepisów BHP.
Do czasu zakończenia dochodzenia Państwowa Inspekcja Pracy nie ujawnia szczegółów sprawy. Po jego zakończeniu ma zostać opublikowany oficjalny raport z wnioskami i ewentualnymi zaleceniami dla zakładu.
22 października 2025r.
Do tragicznego wypadku doszło w środę, 22 października, na terenie Huty Częstochowa. Jak informują służby, 37-letni pracownik w nieustalonych okolicznościach wpadł do kadzi, w której wcześniej znajdowała się gotująca się stal. Choć była już opróżniona, panowała w niej bardzo wysoka temperatura. Mężczyzna zginął na miejscu.
Na miejscu pracowali policjanci i prokurator, którzy badali przyczyny tragedii oraz to, czy przestrzegano zasad bezpieczeństwa. W hucie wstrzymano wytop surówki.
Huta Częstochowa wznowiła działalność w styczniu 2025 roku po długim przestoju. Jej dzierżawcą jest spółka Węglokoks. Wypadek to ogromny cios dla załogi zakładu.
To kolejne przypomnienie, jak niebezpieczna potrafi być praca w przemyśle ciężkim i jak ważne są procedury bezpieczeństwa, które w takich miejscach często decydują o życiu.