- W tym czasie śmieciarka stoczyła się i najechała na mężczyznę. Drugi pracownik był w tym czasie na tyłach śmieciarki i załadowywał odpady. Kiedy zauważył co się wydarzyło gwałtownie zareagował i wezwał służby ratunkowe - relacjonuje podkom. Monika Winnik, oficer prasowy makowskiej komendy policji.
Poszkodowany 62-latek z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Niestety kilka godzin później zmarł. Trwa śledztwo w tej sprawie. Ustalane są dokładne okoliczności i przyczyny wypadku.