Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Prokuratura poinformowała o zarzutach. "Byli zaskoczeni"

wiadomosci.gazeta.pl 1 dzień temu
Są zarzuty dla dwóch mężczyzn zatrzymanych w sprawie wypadku na Wisłostradzie. - Mamy do czynienia z kolejnym wypadkiem śmiertelnym w Warszawie, gdzie sprawca miał zakaz prowadzenia pojazdów, nie mógł wsiąść do samochodu, a mimo to wsiadł, spowodował zdarzenia o charakterze tragicznym, śmiertelnym, zbiegł z miejsca zdarzenia - mówił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Antoni Skiba.
Wypadek na Wisłostradzie. Zarzuty dla dwóch mężczyzn
- Wczoraj i dziś ogłoszono zarzuty dwóm mężczyznom zamieszanym w tę sprawę. Do ujęcia tych mężczyzn doszło wczoraj we wczesnych godzinach porannych - przekazał na briefingu prasowym prok. Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, iż 23-letni Dawid F. usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego, powiązanego z ucieczką z miejsca zdarzenia oraz z naruszeniem zakazu prowadzenia pojazdów. Mężczyźnie grozi od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.


REKLAMA


Podejrzani złożyli odmienne wyjaśnienia
- Drugi z mężczyzn, w wieku 37 lat, usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy - poinformował prok. Skiba. Za ten czyn grozi kara więzienia do lat 3. - Obaj podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli obszerne wyjaśnienia. Natomiast w newralgicznych częściach, o których nie chciałbym dzisiaj mówić, dość istotnych dla tego postępowania, złożyli odmienne wyjaśnienia. Biorąc pod uwagę między innymi te okoliczności, prokurator podjął decyzję o skierowaniu wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec obu podejrzanych. Posiłkujemy się nie tylko surową karą, taka przesłanka istnieje w stosunku do kierowcy, sprawcy wypadku, ale przede wszystkim obawą mataczenia w tej sprawie, ucieczki lub w inny sposób utrudniania tego postępowania przygotowawczego - poinformował prokurator.


Zobacz wideo Bąkiewicz w Sejmie zaatakował Tuska: Możecie nas wsadzać do więzień


"Kolejny wypadek, gdzie sprawca miał zakaz prowadzenia pojazdów"
Antoni Skiba przekazał, iż w samochodzie, którym jechali podejrzani, znajdował się mefedron i pusta butelka po alkoholu. - Biorąc pod uwagę oddalenie się z miejsca zdarzenia, konieczne będzie uzyskanie opinii toksykologicznej z uwzględnieniem rachunku retrospektywnego - powiedział rzecznik warszawskiej prokuratury. Jak dodał, jeszcze w sobotę, ewentualnie w niedzielę przed południem, sąd może zdecydować w sprawie aresztowania mężczyzn. Prokurator przekazał też szczegóły na temat orzeczonego wobec 23-latka zakazu prowadzenia pojazdu. Zakaz został nałożony za jazdę pod wpływem alkoholu. - Wyrok nakazowy został przez tego podejrzanego odebrany, wiedział on, iż ciąży na nim zakaz prowadzenia pojazdów. Mamy do czynienia z kolejnym wypadkiem śmiertelnym w Warszawie, gdzie sprawca miał zakaz prowadzenia pojazdów, nie mógł wsiąść do samochodu, a mimo to wsiadł, spowodował zdarzenia o charakterze tragicznym, śmiertelnym, zbiegł z miejsca zdarzenia. Będziemy jeszcze weryfikowali, czy nie znajdował się pod wpływem substancji odurzających - mówił Skiba. Prokurator relacjonował, iż bezpośrednio po zatrzymaniu mężczyźni byli "bardzo zaskoczeni faktem ich wykrycia i zatrzymania". - Kwestionowali, iż poruszali się tym samochodem, iż którykolwiek z nich prowadził ten samochód - mówił.


Tragiczny wypadek. Zginęli ojciec i syn
Do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 23.15. "Kierujący Oplem Vectra zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem oraz osobowym audi" - relacjonowała Komenda Stołeczna Policji. "W wyniku zdarzenia kierujący motocyklem 45-latek zmarł po przewiezieniu do szpitala" - informowano potem. Kilka godzin później zmarł także 13-letni syn mężczyzny. W piątek rano policja zatrzymała dwóch mężczyzn, który jechali oplem. Przekazano, iż są to obywatele Polski. Nie informowano jednak, który z nich mógł być kierowcą. Pobrano krew do badań toksykologicznych. W aucie znaleziono niewielką ilość narkotyków. Policjanci z Bielan poszukują świadków tragicznego w skutkach wypadku drogowego" - przekazała policja w piątkowym komunikacie. "Osoby, które posiadają nagrania lub informacje mogące pomóc w ustaleniu dokładnego przebiegu tego zdarzenia proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z funkcjonariuszami z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V przy ul. Żeromskiego 7 na numer telefonu 477237155" - czytamy.
Przeczytaj też artykuł: "Żona prezesa Lufthansy śmiertelnie potrąciła 24-latkę. Jest oświadczenie".


Źródło:Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału